Euro 2020. Z powodu pandemii tylko dwa stadiony (Budapeszt, Kopenhaga) wypełniły się po brzegi kibicami. Mimo ograniczonej liczby widzów nie udało się uniknąć incydentów - w tym także incydentów potencjalnie groźnych.
Na murawę wbiegano i na murawie lądowano. Stewardów wykiwali żądni wrażeń pochłaniacze złotego trunku, aktywiści czy osoby spełniające rolę żywej reklamy. Oto sceny, o których UEFA wolałaby zapomnieć.
Wideo
Świątek w finale turnieju w Rzymie!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!