Mogę tylko tyle powiedzieć, że on rzeczywiście żył Bogiem cały czas, również podczas pracy i spotkań z ludźmi. Jan Paweł II był człowiekiem kontemplatywnym nie tylko w kaplicy i na klęczniku, ale także w działaniu.
Potrafił się modlić nie tylko z wielkimi rzeszami wiernych, dla których sprawował liturgię w Rzymie i podczas podróży apostolskich. Modlił się sam.
Modlił się również z nami, swoimi najbliższymi współpracownikami. Posługiwał się modlitwami należącymi do skarbnicy modlitw Kościoła, a takimi są między innymi różaniec, śpiew litanii loretańskiej i do Serca Pana Jezusa.
Te proste, ale głębokie modlitwy są w zasięgu każdego z nas. Mówię o tym, by wskazać na praktyczny sposób modlitwy w naszych rodzinach. Ożywienie takiej modlitwy byłoby pięknym darem dla Ojca Świętego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?