MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Tarnów. Coraz mniej wolnych miejsc w schroniskach

Paulina Marcinek, Robert Gąsiorek
60-letni Marian Pociecha cieszy się, że znalazł przed zimą dach nad głową w Domu dla Bezdomnych Mężczyzn w Tarnowie
60-letni Marian Pociecha cieszy się, że znalazł przed zimą dach nad głową w Domu dla Bezdomnych Mężczyzn w Tarnowie Fot. Paulina Marcinek
Bezdomny mężczyzna omal nie zmarł z wychłodzenia w Tarnowie. Nic nie wiedział o przytulisku, które oferuje bezpieczny kąt i posiłek.

Gdyby nie szybka reakcja przechodniów, którzy wezwali pomoc, 41-letni mężczyzna nie przeżyłby jednej z pierwszych mroźnych nocy tej jesieni. Nieprzytomnego, który leżał w krzakach przy ul. Klikowskiej w Tarnowie, zauważyli mieszkańcy pobliskich bloków. Od razu zaalarmowali straż miejską. Na miejsce szybko przyjechała karetka pogotowia.

- Mężczyzna był w stanie głębokiej hipotermii, jego życie było zagrożone - mówi Witold Duda, kierownik Skoncentrowanej Dyspozytorni Medycznej w Tarnowie. Bezdomny miał szczęście: lekarze uratowali mu życie.

Poszukają bezdomnych

Takich przypadków może być coraz więcej, dlatego strażnicy miejscy i Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej organizują specjalną akcję.

- Pracownicy socjalni wspólnie z funkcjonariuszami będą sprawdzać miejsca, w których mogą chronić się przed chłodem osoby bezdomne. Zaoferujemy im pomoc - zapowiada Dorota Krakowska, wiceprezydent Tarnowa ds. społecznych. Po pierwszych opadach śniegu i przymrozkach Dom dla Bezdomnych Mężczyzn prowadzony przez Caritas przy ul. Prostopadłej szybko się zapełnia. Obecnie przebywa tam 70 osób. Schronienie znalazł m.in. Marian Pociecha.

- Najważniejsze, że mam dach nad głową, można się wykąpać i przespać - opowiada 60-latek.

Kiedyś pracował w zakładach mięsnych pod Tarnowem jako magazynier. Ale potem pojawiły się u niego problemy ze zdrowiem.

- Jestem po dwóch zawałach i od 16 lat leczę się na depresję. Dawniej było o wszystko łatwiej. Gdybym tylko miał zdrowie, wróciłbym do pracy i inaczej zaplanował życie - zrezygnowany kręci głową.

Kompleksowa pomoc

Do placówki trafiają przede wszystkim osoby bez pracy i schorowane. Coraz częściej także ci, którzy byli sprawcami przemocy. Obecnie jest tu pięciu mężczyzn, wobec których prokurator wydał decyzję o umieszczeniu w Domu dla Bezdomnych Mężczyzn.

- Jestem tu od kilku dni. Powoli się przyzwyczajam, koledzy są w porządku. Jest dach nad głową i ciepły posiłek. Do wiosny pasowałoby zostać - dzieli się wrażeniami 48-letni Marek z Tarnowa.

Bezdomni dostają w ośrodku kompleksową pomoc. Mogą uzyskać fachową opiekę, zjeść ciepłe posiłki, skorzystać z kąpieli i co najważniejsze - otrzymać nocleg. - Od tygodnia coraz więcej osób szuka u nas schronienia. W pierwszej kolejności zapewniamy miejsca dla bezdomnych z Tarnowa - wyjaśnia dyr. Jerzy Maślanka.

Na nocleg do Tarnowa

Formalnie 30 miejsc w placówce jest jeszcze wolnych. Część jednak zarezerwowały już dla swoich mieszkańców podtarnowskie gminy, z którymi ośrodek ma podpisane umowy o współpracy.

- Bezdomni przyjeżdżają do naszego miasta z różnych rejonów Polski, bo wiedzą, że zostaną tutaj dobrze przyjęci - przyznaje Dorota Krakowska, zastępca prezydenta Tarnowa ds. polityki społecznej.

Prócz Domu dla Bezdomnych Mężczyzn działa w Tarnowie również noclegownia fundacji Kromka Chleba przy ul. Bandrowskiego. Schronienie może znaleźć tam 12 bezdomnych, w tym 8 mężczyzn i 4 kobiety. Wczorajszą noc spędziło tam 6 osób.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski