Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tadeusz Błażusiak wraca do elity zawodami w Polsce

Artur Gac
Sporty motorowe. Tadeusz Błażusiak zainauguruje dziś (g. 17) w łódzkiej Atlas Arenie walkę o siódmy z rzędu tytuł mistrza świata w enduro halowym.

W ostatnich miesiącach zawodnik fabrycznego zespołu KTM, zrzeszony w Automobilklubie Krakowskim, zamiast dystansować rywali w zawodach enduro, toczył długą walkę z wirusem Epsteina-Barra (EBV). Powszechność występowania tego zakażanie nie oznacza, że można go bagatelizować, zwłaszcza gdy dotyczy sportowców na najwyższym poziomie. Wirus zmęczenia pogłębiał stan wycieńczenia i uniemożliwiał „Taddy’emu” regenerację organizmu.

Od kilku tygodni Błażusiak znów tryska energią. Za nim testowy start w Wielkiej Brytanii, ale przed gwiazdorem dyscypliny inauguracja najważniejszych zawodów w tym sezonie. Nowotarżanin nie mógł wyobrazić sobie lepszego miejsca na otwarcie MŚ niż występ na oczach polskich fanów, którzy znów wypełnią halę Atlas Arena.

„Taddy” po raz czwarty wraca do Łodzi (w ubiegłym roku zawody wyjątkowo odbyły się w trójmiejskiej Ergo Arenie), ale wiele wskazuje na to, że podczas zapoznania i serii treningowej będzie musiał zwrócić uwagę na wszystkie niuanse.

- W zasadzie każdy tor jest inny, dlatego my też staramy się dokonywać korekt. Teraz należy spodziewać się wielu dodatkowych elementów, tym bardziej, że inspektorem nadzoru budowy jest Paul Edmondson, wielokrotny mistrz świata w enduro - mówi Marek Brygider, prezes Łódzkiego Klubu Motorowego, współorganizator imprezy.

Dla zobrazowania, jak dużym przedsięwzięciem logistycznym jest przygotowanie nawierzchni pod superenduro wewnątrz hali, prezes jak z rękawa sypie informacjami na temat ilości materiałów i tonażu sprzętu: - Do budowy toru wykorzystaliśmy trzydzieści 24-tonowych ciężarówek ziemi, 5 ciężarówek z piachem i żwirem, 2 ciężarówki kamieni, 2 naczepy drzewa, betonowe baseny oraz opony od ładowarek i ciężarówek.

Fani, uwielbiający superenduro za widowiskowość, powinni być zadowoleni, bo budowniczowie przygotowali taki tor, aby jazda z elementami motocrossu i enduro była jak najbardziej dynamiczna i gwarantowała dużą prędkość. Czy taki tor będzie premiował Błażusiaka, który uwielbia szybkie ściganie?

- W zasadzie trudno powiedzieć, bo tor jest zbliżony charakterystyką do nawierzchni amerykańskich, a na liście startowej jest pięciu zawodników ze Stanów Zjednoczonych. Anglicy też na takich jeżdżą, a że mamy w Łodzi całą czołówkę, to zapewne każdy będzie zadowolony - uważa sternik ŁKM.

Gościem honorowym zawodów będzie Rafał Sonik, który przygotowuje się do obrony tytułu w Rajdzie Dakar, dlatego jego obecność ograniczy się do roli wizytatorskiej. Czy jest możliwe, że będzie licytował zwycięskiego quada? - Kiedyś planował taką akcję, ale w tej sprawie nie mam potwierdzonych informacji - stwierdza Brygider.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski