Z basenu "Korony" miesięcznie korzysta trzy tysiące osób FOT. ANNA KACZMARZ
KONTROWERSJE. Klub Sportowy Korona musi kupić urządzenie do dezynfekcji wody za 135 tys. zł. Gmina Kraków pomóc nie zamierza.
- Nie mam wątpliwości, że to odwet za nasz sprzeciw w sprawie budowy piętrowego parkingu na działce klubu - uważa Jan Mostowik, prezes KS Korona.
Pożyczone urządzenie
24 stycznia urządzenie się zepsuło i zarząd stanął przed faktem zamknięcia obiektu. Tym samym ponadstuosobowa grupa pływaków została pozbawiona możliwości treningu, w tym kilkanaście osób, które powinny wejść w ostatni cykl przygotowań przed Zimowymi Mistrzostwami Polski. To aktualni mistrzowie i wicemistrzowie Polski. Pływacy nie kryli rozgoryczenia.
Z pomocą pospieszyła firma Ekoserwispol, jedyny przedstawiciel australijskiego producenta i dystrybutor urządzeń na całą Europę Wschodnią. Firma pożyczyła "Koronie" urządzenie testowe. Basen, po siedmiodniowej przerwie, wznowił działalność. Niestety, pożyczone urządzenie trzeba będzie niebawem oddać.
Zignorowana prośba
Pierwsze objawy zapowiadające awarię, pojawiły się w październiku 2013 r. Zarząd Korony zwrócił się wtedy o pomoc do Gminy Miejskiej Kraków, właściciela wszystkich obiektów użytkowanych przez Koronę. Niestety, w związku z brakiem środków w 2013 r. prośba została bez odpowiedzi. Ponownie o pomoc klub poprosił w styczniu 2014 r. I tym razem nic nie wskórał.
Jerzy Sasorski z biura prasowego Zarządu Infrastruktury Sportowej wyjaśnia, że miasto nie pomaga, gdyż Klub Sportowy Korona ma inną sytuację prawną niż inne kluby sportowe w mieście. - Korzysta z uprzywilejowanego statusu i ma nieograniczone możliwości zarabiania na kupno nowego urządzenia, np. z reklamy - stwierdza. - Klub jest gospodarzem obiektu i powinien dbać o jego utrzymanie.
Jan Mostowik jest oburzony takim stanowiskiem. - Całość wypracowywanych zysków jest przeznaczana na sport, rekreację oraz bieżące remonty. Pieniędzy jednak brakuje.
Czy chodzi o parking?
Zarząd klubu dwa lata temu nie zgodził się na oddanie terenu pod budowę naziemnego parkingu dla Podgórza. Urzędnicy miejscy chcieli, by powstał on na obecnym placu postojowym przy hali KS Korona.
Urząd Miasta podjął więc decyzję o wygaszeniu prawa do użytkowania tej działki przez KS Korona. Klub poskarżył się do Samorządowego Kolegium Odwoławczego, a potem skierował sprawę do sądu.
- Parking przynosi stały dochód przekazywany na działanie klubu. To kwota rocznie o połowę wyższa niż dotacja z miasta na działalność sportową. Czekamy na rozstrzygnięcie sądu - mówi prezes.
Filip Szatanik, zastępca dyrektora Wydziału Informacji,
Promocji i Turystyki Urzędu Miasta stanowczo zaprzecza, że gmina się mści za parking. - To dwie zupełnie inne sprawy. Urząd faktycznie stoi na stanowisku, że klub szkodzi miastu, blokując budowę parkingu, ale nie ma to nic wspólnego z zakupem urządzenia do basenu. Liczę, że ZIS znajdzie rozwiązanie tego problemu - komentuje.
Apel o pomoc
Klub na razie sam stara się szukać pieniędzy. Na swej stronie umieścił apel z prośbą do mieszkańców i firm o wpłaty "...Każda złotówka jest dla nas niezwykle cenna... nr konta KS Korona Kraków - 80 1030 0019 0109 8530 0032 1887 . Darowizny można przekazywać też do kas Klubu oraz do skarbonki w recepcji basenu!"
anna.agaciak@dziennik.krakow.pl
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?