"Chcemy repatrianta, a nie imigranta!" - takim hasłem Młodzież Wszechpolska chce nakłonić Polaków do protestowania przeciwko planom narzucenia przez Unię Europejską państwom członkowskim obowiązku przyjmowania imigrantów z Afryki i Bliskiego Wschodu.
- Nie zgadzamy się, żeby problemy Francji, Włoch czy Niemiec, które mają dość swobodną politykę migracyjną, przerzucać na barki polskiego podatnika. Zwłaszcza że za wschodnią granicą mamy tysiące osób mających Karty Polaka, mówiących po polsku, na sprowadzenie których do ojczyzny naszego państwa nie stać - mówi Szymon Kasiński, prezes Okręgu Małopolskiego MW.
Kilkadziesiąt osób może wziąć udział w manifestacji, którą MW organizuje w czwartek o godz. 17.30 przed siedzibą Biura Regionu Małopolskiego PO przy ul. św. Gerturdy w Krakowie. Mają zamiar przynieść m.in. pontony, jakimi imigranci dostają się z Afryki do wybrzeży Europy. Podobne pikiety odbędą się m.in. w Warszawie i Białymstoku. Ich uczestnicy będą przekonywać, że nie musimy być "wykorzystywani przez Zachód jako kolonia". Petycje o takiej wymowie będą chcieli wręczyć politykom partii rządzącej.
Problem w tym, że jeżeli zaleje nas fala imigrantów, to nie będą to mieszkańcy Czarnego Lądu, a Syryjczycy. Takie wnioski wyciągnąć można z raportu, który na podstawie danych Eurostatu opublikował kilka dni temu Urząd do spraw Cudzoziemców (UdsC). Od 2008 r. liczba osób starających się o uznanie za uchodźców w Europie wzrosła prawie trzykrotnie - do 626 tys. osób rocznie. Od kilku lat, czyli od czasu wybuchu wojny domowej, najczęściej są to Syryjczycy (w 2014 r. - 122,8 tys.).
W ub. roku w Polsce wniosek o uznanie za uchodźców złożyło ponad 100 Syryjczyków, prawie 150 po nielegalnym przekroczeniu granicy zatrzymała Straż Graniczna. Jednak dla Syryjczyków Polska to tylko kraj tranzytowy. - Wpływ na to, że przemieszczają się przez nasz kraj ma polityka azylowa Niemiec - mówi chor. Agnieszka Golias z Komendy Głównej SG.
Obecnie polskie państwo ma pod opieką 3944 cudzoziemców, którzy złożyli wniosek o uznanie za uchodźców. Prawie 1,3 tys. z nich przebywa w ośrodkach dla cudzoziemców. Koszt utrzymania każdej z tych osób to ok. 1,2-1,3 tys. złotych miesięcznie.
W większości to Czeczeni, Ukraińcy, Gruzini i Białorusini. - Problem imigrantów z Afryki jest w Polsce marginalny - mówi Ewa Piechota z UdsC.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
