- Zgodnie z przepisami, egzamin musi zostać przeprowadzony w taki sposób, aby nie był zakłócany przez zajęcia, które odbywają się wtedy w szkole - mówi Artur Pasek, wicedyrektor Wydziału Nadzoru Pedagogicznego krakowskiego kuratorium oświaty.
Teoretycznie szkoły mogłyby więc tymczasowo oddzielić część budynku, gdzie odbywają się egzaminy od reszty. Większość z nich rezygnuje jednak całkowicie z prowadzenia lekcji w tym czasie, choć egzamin trwa tylko 120 minut.
W dodatku zajęcia nie będą się także odbywać nie tylko w gimnazjach, ale także w szkołach podstawowych i liceach, które tworzą jeden zespół z gimnazjami.
Więcej - jutro w Dzienniku Polskim
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?