Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szkolił psy lawinowe, przeżył lawinę, a do tego kochał fotografię

(ŁB)
Franciszek Spytek brał udział w wielu akcjach ratowniczych
Franciszek Spytek brał udział w wielu akcjach ratowniczych archiwum TOPR
Kościelisko, Tatry. W ub. tygodniu ludzie gór pożegnali Franciszka Spytka, ratownika górskiego, pierwszego przewodnika psa lawinowego w Tatrach.

Franciszek Spytek zmarł 10 października. Miał 77 lat. Dla wielu był legendą ratownictwa tatrzańskiego, wyjątkowo ciepłym człowiekiem, a przede wszystkim miłośnikiem zwierząt. W końcu to on był prekursorem wprowadzenia w Tatrach psów lawinowych - o nim i o jego pierwszym psie Bućko nakręcono nawet serial telewizyjny.

Spytka od małego ciągnęło w Tatry. Swego czasu wspominał, że zawsze interesowało go, co jest po drugiej stronie Czerwonych Wierchów. Gdy miał 9 lat, wraz z kolegami ruszył na poszukiwanie skarbów do Doliny Starorobociańskiej. Ojciec znalazł go dopiero po trzech dniach. Potem Tatry wciągały go coraz mocniej.

W 1960 roku złożył przysięgę ratowniczą. Od tego czasu wziął udział w ponad 150 trudnych wyprawach ratunkowych i udzielił pomocy kilkuset narciarzom. W 1963 r. na wraz z Wojtkiem Bartkowskim w Dolinie Pięciu Stawów przyjmowali śmigłowiec SM-1, który wykonał wówczas pierwszy udany lot ratowniczy w Tatrach.

W roku 1972 pomagał w kręceniu filmu "Akcja". Reżyser chciał koniecznie uchwycić schodzącą lawinę. I pech chciał, że pod Bandziochem rzeczywiście zeszła lawina, która porwała Spytka. Był dwa metry pod śniegiem, ale przeżył. Koledzy ratownicy, którzy byli tuż obok, szybko go wykopali.

Po wypadku Spytek przeszedł na rentę. Nie zerwał jednak kontaktów z TOPR. Zajął się szkoleniem psów lawinowych. Był w tym polskim prekursorem. Pierwszym psem, który szukał ludzi pod śniegiem w Tatrach był Bućko. W 1982 r. powstał nawet o nich film "Franek i Bućko". Potem Spytek wyszkolił psa Groma.

Do śmierci mieszkał w Kościelisku. W 2010 r. Spytek został odznaczony Złotym Krzyżem Zasługi. Pochowano go na cmentarzu parafialnym w Kościelisku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski