MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Szkody górnicze nie są niczyje!

LIZ
TRZEBINIA. Wciąż nie wiadomo jednoznacznie, kto jest odpowiedzialny za szkody górnicze, które już pojawiły się na terenie gminy Trzebinia oraz za te, które jeszcze tu wystąpią. 17 listopada przed Sądem Apelacyjnym w Krakowie ma odbyć się rozprawa dotycząca zapadliska przy ul. Górniczej w Sierszy. Wydane orzeczenie będzie kluczowe dla gminy i jej mieszkańców.

Temat jest poważny, bo z powodu dawnej eksploatacji górniczej ziemia zapadła się już w kilku miejscach na terenie gminy. Dość wspomnieć o pokaźnej wyrwie w ziemi ujawnionej wiosną 2007 roku przez właścicielkę prywatnej posesji przy ul. Górniczej. Z badań grawimetrycznych pracowników AGH wynika, że w tej okolicy mogą pojawić się kolejne zapadliska z uwagi na pustki występujące w górotworze. Istotne stało się pytanie, kto jest odpowiedzialny za ten fakt i kto powinien zapłacić za zabezpieczenie terenu oraz likwidację ewentualnych szkód. By to ustalić dwa lata temu gmina złożyła w Sądzie Okręgowym w Krakowie pozew przeciwko trzem podmiotom: Spółce Restrukturyzacji Kopalń SA w Katowicach, Kompanii Węglowej w Katowicach oraz Skarbowi Państwa reprezentowanemu przez Okręgowy Urząd Górniczy w Krakowie. - Wystąpiliśmy przeciwko trzem podmiotom, by zwiększyć prawdopodobieństwo wskazania odpowiedzialnego - informuje Rafał Wentrys, radca prawny z kancelarii obsługującej Urząd Miasta w Trzebini. Po przeprowadzeniu postępowania dowodowego i zapoznaniu się z opinią biegłych, w sierpniu tego roku krakowski sąd wydał orzeczenie, z którego wynikało, że za likwidację pustek w górotworze odpowiada Kompania Węglowa. Spółka odwołała się jednak od postanowienia. Trudno się temu dziwić. W grę wchodzą ogromne pieniądze, z jakimi wiąże się usuwanie szkód górniczych i zabezpieczanie terenu. Dwa lata temu, gdy pojawiła się wyrwa przy ul. Górniczej, chodziło o 900 tys. zł. Dziś ten koszt może być jeszcze większy. Badania grawimetryczne wskazują, że pustki w górotworze postępują. Rozprawa w Sądzie Apelacyjnym w Krakowie ma odbyć się w tym miesiącu.
- Sąd ma jednoznacznie wskazać następcę prawnego nieistniejącej kopalni "Siersza", a tym samym tego, kto jest odpowiedzialny za likwidację szkód górniczych związanych z działalnością zlikwidowanego przed laty zakładu - podkreśla burmistrz Adam Adamczyk. (LIZ)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski