Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szczypiornistki MKS-u FunFloor Lublin przegrały wyjazdowy mecz na szczycie w Kobierzycach

Krzysztof Szuptarski
Krzysztof Szuptarski
(Szczypiornistki MKS FunFloor Lublin po raz drugi w sezonie 2023/24 przegrały w Kobierzycach ligowe starcie)
(Szczypiornistki MKS FunFloor Lublin po raz drugi w sezonie 2023/24 przegrały w Kobierzycach ligowe starcie) Wojciech Szubartowski
MKS FunFloor Lublin zakończył ligowy marzec wyjazdową porażką z KPR-em Gminy Kobierzyce 21:29. "Kobierki" po środowym zwycięstwie zmniejszyły stratę do biało-zielonych do dwóch oczek. To pierwsza przegrana lublinianek w grupie mistrzowskiej Orlen Superligi Kobiet.

- Liczy się każdy mecz, każdy punkt i nie możemy sobie pozwolić na żadną porażkę. Patrzymy na siebie, a nie na to, czy rywal stracił po drodze punkty. Wszystko w naszych rękach i głowach - podkreślała przed meczem Daria Szynkaruk, kapitan MKS FunFloor.

Podopieczne trenerki Edyty Majdzińskiej fatalnie zaczęły środową potyczkę, przegrywając po siedmiu minutach gry 1:5. W tym okresie jedynie Romana Roszak potrafiła pokonać golkiperkę gospodyń. Po przerwie na żądanie trafiła ponownie Roszak oraz Turczynka Beyza Turkoglu i MKS w 9. minucie zmniejszył nieco straty (3:5).

Od stanu 4:7, przyjezdne zdobyły trzy bramki z rzędu i na tablicy pojawił się remis 7:7. Po szesnastu minutach gry, gdy trafiła Macedonka Zorica Despodovska, lublinianki przegrywały 8:10. MKS do tego czasu popełnił aż sześć strat, przy zaledwie dwóch przeciwniczek.

22-krotnym mistrzyniom Polski udało się doprowadzić do remisu dopiero po kolejnych sześciu minutach, a uczyniła to Magda Balsam (12:12). Na niecałe trzy minuty przed zakończeniem pierwszej połowy, kobierzyczanki ponownie były na plus trzy (15:12). Team z Dolnego Śląska taką samą przewagę miał przed zejściem na (16:13), a mógł prowadzić jeszcze wyżej. Magdalena Drażyk w ostatniej minucie nie wykorzystała jednak rzutu karnego.

Po pięciu minutach gry w drugiej połowie, gdy trafiła Mariola Wiertelak, miejscowe wygrywały już 19:14. Wicemistrzynie kraju grały bardzo słabo w ofensywie, popełniały sporo błędów i w efekcie drużyna trenera Marcina Palicy odskoczyła w 46. minucie na aż siedem goli (23:16).

W tym momencie trenerka Majdzińska po raz kolejny przerwała grę, wzywając swoje zawodniczki do siebie. Niewiele to pomogło, gdyż po powrocie na boisko szybko na 24:16 podwyższyła Oliwia Domagalska. Na pięć minut przed końcową syreną stało się jasne, że trzy punkty zostaną w Kobierzycach (27:18). Ostatecznie KPR triumfował 29:21.

- Ten mecz nam nie wyszedł. Nie poddamy się jednak bez walki i następnym razem wygramy - mówi Paulina Wdowiak, bramkarka lubelskiego zespołu.

KPR Gminy Kobierzyce - MKS FunFloor Lublin 29:21 (16:13)

KPR: Kowalczyk, Saltaniuk – Drażyk 7, Cygan 6, Wiertelak 5, Buklarewicz 3, Melekestseva 3, Ważna 2, Domagalska 2, Despodovska 1, Kucharska, Kozioł, Kocińska, Smolinh, Janas. Kary: 8 min. Trener: Marcin Palica

MKS: Wdowiak, Gawlik – Roszak 5, Posavec 5, M. Więckowska 4, Balsam 3, Turkoglu 2, Masna 1, Szynkaruk 1, Tomczyk, Achruk, Andruszak, Olek, Kovarova. Kary: 4 min. Trener: Edyta Majdzińska

Sędziowały: Sylwia Bartkowiak i Weronika Łakomy (Poznań)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski