Plakat reklamujący wystawę FOT. MUZEUM ARCHEOLOGICZNE
Amulet w kształcie męskich genitaliów, do tego uskrzydlonych, można oglądać do końca lutego w Muzeum Archeologicznym w Krakowie.
Ten szczególny wisior (z kółeczkiem do zawieszania) prezentowany jest w cyklu "Zabytek Miesiąca". Liczy od ok. 1700 do ok. 2000 lat. Pochodzi z Imperium Rzymskiego. Znaleziony został ok. 150 lat temu w Zalesiu koło Borszczowa (Ukraina), następnie podarowany krakowskiemu muzeum.
- Na teren współczesnej zachodniej Ukrainy trafił w pierwszych wiekach naszej ery - może jako zdobycz z czasu wojen gockich (ok. połowy III w.), które Barbarzyńcy z północnego wschodu toczyli z Imperium Rzymskim - przekazuje Radosław Liwoch, autor wystawy.
Podobne amulety były noszone przez mieszkańców Imperium Rzymskiego w pierwszych wiekach naszej ery - zarówno mężczyzn, kobiety i dzieci. Starożytni Rzymianie byli przesądni. Uważali, że amulety ityfalliczne (nawiązujące do męskiego organu płciowego) przyciągają wzrok rzucającego urok, a odwracają go od właściciela.
Prezentowany wisior być może można wiązać z kultem Priapa, syna Afrodyty i Dionizosa, brzydkiego bóstwa z ogromnym członkiem. Priap był czczony jako sprawca płodności natury, opiekun sadów i ogrodów, żeglarzy, rybaków, pszczół oraz wyuzdanej miłości.
- Bożek przetrwał - choć pozbawiony boskości i głównego atrybutu - w postaci stracha na wróble, który odstrasza ptaki równie mało skutecznie jak jego antyczny pierwowzór złodziei - komentuje Radosław Liwoch. A co ze skrzydełkami? Te mogą wskazywać na związek z kultem innego bóstwa fallicznego - Hermesa, który miał skrzydełka u stóp. (MM)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?