Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szalona propozycja PO

Redakcja
Radni PiS nie poparli wniosku radnych PO o odrzucenie projektu budżetu miasta w pierwszym czytaniu. Można mówić o zawiązaniu się koalicji między radnymi PiS, niezrzeszonymi i prezydentem Krakowa Jackiem Majchrowskim?

ROZMOWA. JAKUB BATOR, radny PiS, odpowiada na nasze pytania

- Nie jest tak. To byłoby uproszczenie tak daleko idące, że aż niepoważne. Mieliśmy do czynienia z szaloną propozycją PO, która zmierzała do tego, aby zerwać jakiekolwiek rozmowy na temat budżetu, a poza tym nieznane były konsekwencje odrzucenia budżetu w pierwszym czytaniu. Z wypowiedzi przedstawicieli Regionalnej Izby Obrachunkowej można było wywnioskować, że byłyby to konsekwencje dla miasta bardzo poważne, związane z nierealizowaniem inwestycji, na które nie ma podpisanych umów. Byłby również problem z zaciąganiem kredytów, nie można byłoby także przekazywać dotacji policji, czy organizacjom pozarządowym. To skłoniło nas do tego, że nie mogliśmy poprzeć tego wniosku. Przyniósłby on wiele szkód, a nie byłoby żadnych korzyści. Radni PO wymyślili jednak, że będzie to dobre dla ich kandydata na prezydenta miasta (Stanisław Kracik - przyp. red) w najbliższych wyborach.

Radni PiS wahali się jednak, jaką podjąć decyzję. Faktycznie był podział między osobami związanymi ze Zbigniewem Wassermannem, które nie chciały poprzeć wniosku i mających przeciwne zdanie radnych związanych ze Zbigniewem Ziobro?

- Dyscyplinę w tej sprawie przyjęliśmy znaczną większością głosów. Z tego powodu widać, że nie można mówić o takim podziale. Posłowie ten temat znają, wypowiadał się nawet w tej sprawie poseł Ryszard Terlecki, ale nie było decyzji, do których musieliśmy się dostosować. Takie dywagacje są próbą wciągnięcia nazwiska Zbigniewa Wassermanna w jakieś konszachty z prezydentem Majchrowskim, co jest absurdalnym i karkołomnym zarzutem. Część radnym miała jednak słuszne obawy, że będzie się nam zarzucało koalicję z prezydentem Majchrowskim, co jest nieprawdą. Większość radnych PiS uważa, że nawet jeśli ktoś tak będzie sądził, to pewien koszt polityczny trzeba ponieść ze względu na poważne konsekwencje, które mogłyby dotknąć Kraków.

W poprzednich latach, kiedy radni PO głosowali za budżetem proponowanym przez prezydenta, mówiliście państwo o cichej koalicji. Jeżeli teraz radni PiS poparliby budżet prezydenta można byłoby mówić podobnie? A może PiS planuje odrzucić projekt budżetu w drugim czytaniu?

- Prezydent Majchrowski zaproponował budżet jaki sobie życzył. My złożymy poprawki. Nie zakładam, że zostaną odrzucone. Chyba że Platforma będzie konsekwentna i odrzuci poprawki, nawet jeśli będą merytoryczne i dobre dla Krakowa. W poprzednich latach głosowaliśmy konsekwentnie przeciwko budżetom, przede wszystkim dlatego, że składaliśmy poprawki, które przyspieszały spłatę skumulowanego zadłużenia. To była główna oś niezgodny między nami a prezydentem i PO. Mówiliśmy o cichej koalicji prezydenta z PO nie dlatego, że Platforma głosowała za budżetem, tylko dlatego, że głosowała za budżetem, który składał się w 99,9 procentach z tego, co zaproponował prezydent.

ROZMAWIAŁ PIOTR TYMCZAK

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski