Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

System refundacji trzeba opracować na nowo

Dorota Stec-Fus
Edytorial. Najciężej chorzy pacjenci nie mają dostępu do nowoczesnych terapii, choć widnieją one na wykazach leków refundowanych. Niestety, dla większości tylko teoretycznie.

A pacjenci z receptą opatrzoną dopiskiem „B”, co oznacza, iż powinni otrzymać lek bezpłatnie, przy okienku dowiadują się, że jednak trzeba płacić. Kolejne kuriozum: za leki na tzw. ryczałt (3,20 zł) chorzy nierzadko muszą pozostawić w aptece kilkadziesiąt złotych.

Opisywany przez nas dzisiaj mechanizm pozorowania refundacji leków - i tym samym spektakularnego „pompowania” objętości wykazów z rzekomo dofinansowywanymi przez państwo medykamentami - to jedynie przykład gigantycznego chaosu panującego od lat w polskim systemie refundacji leków. Niestety, pacjent wydaje się w nim elementem najmniej znaczącym.

Czy przygotowany niedawno i dyskutowany obecnie projekt nowelizacji ustawy refundacyjnej, mający sytuację poprawić, w rzeczywistości cokolwiek zmieni?

Lektura noweli przynosi wiele pytań i rodzi wątpliwości. Wydaje się, że projekt zapisów z jednej strony narusza interesy potężnych grup. Z drugiej strony, jeśli nawet tzw. opór materii zostanie przełamany, wprowadzenie projektowanych paragrafów sprawi, że przepisy regulujące dostęp do leków staną się jeszcze bardziej nieczytelne.

W projekcie nie znaleźliśmy kluczowej dla uproszczenia systemu refundacyjnego propozycji zrównania - jak jest to w większości krajów - ceny detalicznej leku refundowanego z wielkością limitu jego finansowania przez NFZ. Oznacza to, że pacjent nadal będzie niemile zaskakiwany przy aptecznym okienku.

Od tego właśnie zrównania należałoby rozpocząć budowę całkowicie nowego systemu refundacji. Przez lata został on przez polityków i urzędników tak dalece skomplikowany, że wszelkie próby reformy istniejący chaos mogą jedynie pogłębić.

CZYTAJ WIĘCEJ: Dlaczego wciąż trzeba płacić za darmowe leki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski