Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Syria już nad przepaścią

Redakcja
Kofi Annan apeluje w imieniu ONZ o zawieszenie broni w Syrii. Niestety, w tej chwili jest to już mission impossible. Brutalne pacyfikacje doprowadziły terroryzowaną ludność do przekonania, że rozmawiać z Baszarem al-Assadem można wyłącznie przy pomocy karabinu. Doczekaliśmy się więc, po Libanie i Iraku, kolejnej wojny domowej na Bliskim Wschodzie.

Marek Kęskrawiec: EDYTORIAL

Może ona potrwać całe lata, gdyż – czy to się komu podoba, czy nie – Assad wciąż ma szansę na szerokie poparcie. Choć sunnicka większość (główny nurt islamu) szczerze go nienawidzi, to pozostaje jeszcze prawie 30 proc. ludności kraju: alawitów (pobratymców Assada), druzów i chrześcijan, którzy boją się, że po ewentualnym obaleniu prezydenta, do władzy dojdą sunniccy radykałowie i rozpoczną wojnę religijną oraz wendetę za tysiące pomordowanych. Brutalność wojsk Assada jest skierowana właśnie na pogłębienie tego podziału. Jeśli mniejszości mają perspektywę upadku reżimu i pogromów, wolą raczej cicho stać przy obecnej władzy. To samo dotyczy Izraela, który co prawda uważa Assada za rzezimieszka, ale jednocześnie docenia fakt, że za jego rządów granica z Syrią była bezpieczna. Wygląda więc na to, że jesteśmy skazani na codziennie newsy o setkach zabitych, które w końcu po prostu przestaniemy zauważać.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski