Święta w powiecie były w miarę spokojne

Obaj zatrzymani nietrzeźwi kierowcy „wpadli” w Wielki Piątek. Pierwszy prowadził audi A4, mając blisko 2 promie alkoholu we krwi. Drugi, zatrzymany w Falniowie, jechał alfą romeo i miał nieco ponad promil alkoholu. Obaj są mieszkańcami gminy Miechów i obaj nie posiadali uprawnień do prowadzenia pojazdów.

Uprawnień do kierowania nie miała też 22-letnia mieszkanka gminy Kozłów, która w świąteczny poniedziałek, kierując volkswagenem passatem, ze zbyt dużą prędkością dojechała do przejazdu kolejowego w Jaksicach i uderzyła w rogatkę. Jak się okazało, kobieta nigdy nie posiadała prawa jazdy.

W piątek doszło też do dwóch niegroźnych kolizji na ulic Kolejowej w Miechowie i na terenie Kaliny Lisiniec. W sobotę w Podmiejskiej Woli nieznany kierowca samochodu dostawczego, podczas wymijania uderzył w lusterko fiata ducato i odjechał z miejsca zdarzenia.

Wreszcie w poniedziałek w Falniowie kierowca citroena, najprawdopodobniej na skutek nadmiernej prędkości, wjechał do rowu. Policjanci odnotowali również dwie kradzieże sklepowe. Doszło do nich w sklepie przy ul. Konopnickiej i w Biedronce przy ul. Daneckiej. W obu przypadkach sprawcy - kobieta i mężczyzna - usiłowali ukraść artykuły spożywcze, ale zostali przyłapani na gorącym uczynku przez personel sklepów. Zostali ukarani mandatami.

W Wielki Piątek doszło również do zatrzymania dwóch mężczyzn, którzy spożywali alkohol w miejscu publicznym (ul. Sienkiewicza). Powodem był fakt, że w czasie interwencji znieważyli i „naruszyli nietykalność cielesną” policjantów.

Odnotowano też dwa przypadki uszkodzeń mienia. Na terenie Charsznicy w nocy z soboty na niedzielę nieznany sprawca porysował karoserię volkswagena. Na ul. Ogrodowej w Miechowie ktoś uszkodził bramę, prowadzącą na cmentarz.

WIDEO: Polscy kierowcy za granicą łamią przepisy rzadziej niż na rodzimych drogach. Jednym z powodów są wysokie mandaty

Autor: TVN Turbo, x-news