Na hali, która stawała się coraz bardziej zadymiona było 28 uczniów. Pracownicy szkoły sprawnie ich ewakuowali. Jednocześnie na pomoc została wezwana straż pożarna.
- Była godzina 8.14 gdy otrzymaliśmy wezwanie. Na miejscu okazało się, że to nie tyle pożar samej hali sportowej, co skrzynki elektrycznej - szafki sterowniczej - w pomieszczeniu technicznym znajdującym się w bezpośrednim sąsiedztwie hali - mówi dyżurny w Komendzie Miejskiej PSP w Krakowie.
Na miejsce pojechały cztery zastępy straży państwowej JRG nr 2 w Krakowie oraz trzy jednostki gminne OSP Świątniki Górne, OSP Olszowice, OSP Rzeszotary. Łącznie w akcji brało udział 28 strażaków ratowników.
- Przyczyną pożaru było najprawdopodobniej zwarcie w instalacji elektrycznej - mówi dyżurny strażak. Hala nie została objęta ogniem. Problemem było duże zadymienie.
Po odcięciu prądu i ugaszeniu pożaru strażacy zbadali kamerą termowizyjną cały obiekt - zarówno halę, jak i sąsiadujące pomieszczenia gospodarcze i techniczne, żeby sprawdzić, czy coś się jeszcze nie pali.
- Wszystkie pomieszczenia zostały oddymione i sprawdzone pod względem obecności tlenku węgla. Wynik był zerowy. Akcja trwała 1 godzinę i 42 minuty - relacjonuje oficer dyżurny z PSP Kraków.
Jak informują świątniccy urzędnicy w wyniku pożaru trzeba przeprowadzić remont instalacji elektrycznej w hali sportowej. Na ten czas obiekt zostanie wyłączony z użytkowania, ale sąsiadująca z nią szkoła funkcjonuje w normalnym trybie.
WIDEO: Barometr Bartusia - mały ZUS - (odc. 4)
Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?