Stulatek stawił się do sztabu wojskowego osobiście, bo jest sprawny mimo, że niedosłyszy. Mianowali go płk Janusz Kurzyna, szef Wojewódzkiego Sztabu Wojskowego w Krakowie i ppłk Krzysztofa Kasza, wojskowy komendant uzupełnień.
O mianowanie wystarał się poprzedni wójt Iwanowic Zbigniew Grzyb, a w uroczystościach panu Piotrowi towarzyszyły nowe władze gminy.
Wielu kombatantów walczących podczas II wojny światowej stopnie oficerskie otrzymywało szybko. O panu Piotrze trochę zapomniano. Na jubileuszu 100-lecia przypominał swój udział w walkach we wrześniu 1939 roku. 17 września w bitwie pod Janowem koło Lwowa został ranny w obie nogi. Zginęło tam 3 tys. żołnierzy, ale Piotr Rachwaniec uszedł z życiem. Ciężko ranny, trafił do szpitala w Brzuchowie, potem furmanką został przewieziony do domu w Krasińcu Starym i leczył się jeszcze długie miesiące.
Wspomina lata wojenne ima wszystkie dokumenty, łącznie z książeczką wojskową, w której zapisano okoliczności ranienia go w bitwie i leczenia, co pomogło w staraniu nadaniu stopnia podporucznika.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?