Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Studenci dyktują dziś warunki na rynku mieszkań do wynajęcia

Marcin Banasik
Oto lokal, w którym mieszkał kiedyś seryjny morderca Karol Kot, osławiony "wampir z Krakowa"
Oto lokal, w którym mieszkał kiedyś seryjny morderca Karol Kot, osławiony "wampir z Krakowa" Andrzej Banaś
Kraków. Ubywa studentów i przybywa lokali pod wynajem. Ich właściciele starają się przyciągać coraz bardziej wymagających lokatorów na różne sposoby. Remontują nieruchomości, kupują nowoczesne wyposażenie albo kuszą mieszkaniem z duchem... seryjnego mordercy

578 zł za możliwość mieszkania w pokoju najsłynniejszego mordercy w Krakowie - Karola Kota - w taki sposób krakowscy studenci reklamowali mieszkanie, do którego szukali współlokatora. - Nietypowym ogłoszeniem chcieliśmy zachęcić do zamieszkania z nami nietuzinkowe osoby - wyjaśnia Paweł Brzuszek, jeden z lokatorów kamienicy przy ul. Meiselsa 2.

Na chętnych nie musieli długo czekać. W ciągu kilku dni zgłosiło się ponad 20 osób. Pokój zbrodniarza przypadł kobiecie. - Mieszkam tu już tydzień i jeszcze żadnego ducha nie widziałam. Zdecydowałam się, bo lubię klimaty rodem z horroru - mówi Kasia Ćwiklińska, studentka filologii angielskiej.

Konkurencja właścicieli
Niecodzienna oferta mieszkaniowa pokazuje, że właściciele lokali coraz częściej zmuszeni są sięgać po różne chwyty, by przyciągnąć lokatorów. - Studentów jest mniej, a mieszkań do wynajęcia coraz więcej. Ich właściciele zaczynają konkurować - mówi Piotr Krochmal z Instytutu Analiz Monitor Rynku Nieruchomości.

Jest o co konkurować. Krakowski rynek wynajmu mieszkań obejmuje ok. 25 tys. lokali. Przyjmując, że za przeciętne lokum zapłacimy ok. 1400 zł miesięcznie (przez 10 miesięcy), cały rynek wart jest ok. 350 mln zł rocznie.

Przed studentami ostatnie dwa gorące tygodnie poszukiwania miejsc. Jeszcze kilka lat temu właściciele nieruchomości dyktowali warunki, ale teraz to młodzi ludzie mówią, czego wymagają.

- Studia rozpoczną osoby urodzone w 1995 roku. To są ludzie wychowani już w dobrobycie. Dla nich nie cena jest najważniejszym kryterium wyboru. Liczy się lokalizacja i komfort - mówi Agnieszka Rokita z fundacji "Bratniak", która pomaga studentom w znalezieniu mieszkania. Ekspertka zwraca też uwagę na sposób, w jaki młodzi szukają miejsc lokum.

- Już na wstępie odrzucają ogłoszenia, przy których nie ma zdjęć. Nikt już nie chce mieszkać w trzyosobowych pokojach, coraz trudniej znaleźć również chętnych do dzielenia pokoju we dwójkę - mówi.

Wymagania nowego pokolenia lokatorów wyznaczyły nowe standardy wśród wynajmujących. - Właściciele remontują mieszkania, wyposażają je w nowy sprzęt. Wszystko po to, by lokale nie stały puste przez cały rok akademicki - mówi pracownica "Bratniaka".

Jak na castingu
Poszukiwanie wymarzonego mieszkania to dla wielu studentów prawdziwa przygoda. - Dwa tygodnie temu byłem u pani, która chciała wynająć pokój w całkiem rozsądnej cenie. Wszystko było w porządku do momentu, w którym zapytałem, gdzie jest kuchnia. Odpowiedziała, że w tym domu się nie je. Takie sprawy załatwia się na zewnątrz - wspomina Karol Michalski, student ekonomii.

Z kolei Marcin Brodawski podczas wizyty w mieszkaniu do wynajęcia poczuł się jak na castingu. - Właściciel lokalu umówił na spotkanie kilka chętnych osób. Każda musiała mu powiedzieć, dlaczego warto ją wybrać. Kilka godzin po prezentacji odebrałem telefon z informacją, że w walce o pokój przegrałem z uroczą blondynką - mówi student budownictwa.

Ceny wynajmu
* Stare Miasto. Wyremontowana kawalerka może kosztować nawet 2 tys. zł miesięcznie. Takich mieszkań jest jednak mało. Centrum Krakowa to w większości stare kamienice. Do wynajęcia dla studentów przeznaczone są lokale, które ostatni remont widziały 50 lat temu. W takim standardzie można zamieszkać w pokoju za 700 zł lub wynająć dwupokojowe mieszkanie za 1500 zł.

* Krowodrza, Bronowice, Ruczaj. Miejsce w jednoosobowym pokoju kosztuje od 600 do 900 zł. Jeśli decydujemy się na mieszkanie w pokoju we dwoje, koszt dla jednej osoby spada do ok. 550 zł. Za kawalerkę zapłacimy od 1000 do 1200 zł, za mieszkanie dwupokojowe 1200-1500 zł. Przy trzech pokojach cena rośnie do 2200 zł.

* Nowa Huta, Prokocim, Kurdwanów, Wola Duchacka. Pokoje i mieszkania są tu średnio o 10-20 proc. tańsze niż w dzielnicach, które leżą bliżej centrum. W Nowej Hucie za jednoosobowy pokój zapłacimy nawet poniżej 500 zł. Standardem jest jednak opłata w wysokości podwójnej stawki za akademik. W tym roku mieszkanie w domu studenckim kosztuje średnio 350 zł, a zatem za pokój zapłacimy ok. 700 zł.

Podane ceny nie obejmują mediów.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: RPP zdecydowała ws. stóp procentowych? Kiedy obniżka?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski