Strzelnica wróciła na miejsce

Przy ul. Królowej Jadwigi stoi już złożona na nowo drewniana strzelnica z XIX wieku. Potrzebuje jeszcze okien, drzwi, wszelkich instalacji i ocieplenia ścian. Ostatni etap remontu i adaptacji, które mają dać zabytkowi drugie życie, potrwa do końca roku. W przyszłości będzie można tu poćwiczyć i napić się kawy.

- Wygląda imponująco - chwalą mieszkańcy, przyglądający się postępowi prac.

Rewitalizacja strzelnicy, która była w opłakanym stanie, trwa od 2014 roku. Wykonawca prac to Tatrzańska Firma Junior - górale z Małego Cichego koło Zakopanego. Najpierw firma zdemontowała zabytek oraz przeprowadziła konserwację jego elementów. Te, które nie nadawały się do ponownego wykorzystania, zostały wiernie odtworzone.

W zeszłym roku wykonano podpiwniczenie części centralnej i wschodniego skrzydła strzelnicy, a także fundamenty w części zachodniej. Wykonawca zajął się też ponownym zmontowaniem drewnianej konstrukcji, przy czym część wysoka budynku została postawiona wraz ze stalowymi elementami wzmacniającymi - zgodnie z programem konserwatorskim.

- Część wysoka, rotunda, była najbardziej zniszczona. Jest teraz w ok. 80 proc. odtworzona z nowego materiału - mówi Wojciech Pawlikowski z Tatrzańskiej Firmy Junior. - Skrzydło wschodnie natomiast prawie w całości jest oryginalne, a część zachodnia strzelnicy to 60 proc. starego i 40 proc. nowego materiału.

Opiekujący się strzelnicą Zarządu Infrastruktury Sportowej ogłaszając przetarg, zażądał 10 lat gwarancji dla tego remontu. - A jeśli inwestor będzie dbał o tę budowlę, a przede wszystkim o pokrycie dachu - zawsze będzie ono szczelne, dach nie będzie przeciekać - to dolne części konstrukcji drewnianej wytrzymają nawet i trzysta lat - zapewnia Wojciech Pawlikowski.

Prawdopodobnie w marcu zostanie ogłoszony przetarg na ostatni etap remontu, po którym budynek będzie się już nadawał do użytkowania. - Z kolei gdy prace będą się miały ku końcowi, zajmiemy się wyłonieniem operatora dla zrewitalizowanej strzelnicy - zapowiada Jerzy Sasorski, rzecznik ZIS.

Obiekt ma mieć funkcję sportowo-rekreacyjną. Będzie w nim m.in. siłownia, kawiarnia, sala wystawowa. W dalszych planach jest też stworzenie podziemnej strzelnicy.

Przypomnijmy: piękna strzelnica, wzniesiona w latach 80. XIX w., to unikatowy zabytek sztuki militarnej. Jest jednym z elementów Twierdzy Kraków. Do początku lat 90. XX wieku strzelnica pozostawała w dyspozycji wojska. Potem kilkakrotnie zmieniała właścicieli, z których żaden, wbrew składanym obietnicom, nie podjął się jej odnowy. W 2012 r., po procesie sądowym, zabytek został przejęty przez skarb państwa. Dziś jest w dyspozycji gminy. Zanim rozpoczęło się jego ratowanie, niszczał przez kilkadziesiąt lat.

Dotąd na rewaloryzację obiektu wydano 5,2 mln zł, na dalsze prace potrzeba 6,3 mln. W budżecie miasta na ten cel zapisano ok. 3,7 mln zł. ZIS wystąpił też o dofinansowanie do Społecznego Komitetu Odnowy Zabytków Krakowa - dotacje na ten rok rozdzieli on 12 marca.