Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stolarski musi czekać

Bartosz Karcz
Na okładce programu meczowego w Gdańsku umieszczono zdjęcie Pawła Stolarskiego. Na razie jednak były wiślak, nie ma miejsca w ekipie Lechii.

W dwóch pierwszych wiosennych kolejkach Stolarski nie zmieścił się nawet w meczowej kadrze "biało-zielonych". W piątek nie mógł nawet na to liczyć, bo nabawił się urazu mięśnia przywodziciela.

Zapytaliśmy trenera Michała Probierza, jakie perspektywy rysują się przed wychowankiem Wisły. - Paweł przyszedł do nas w trakcie przygotowań - mówi trener Lechii. - Sporo też było zamieszania wokół jego osoby. W przyszłości na pewno będzie naszym silnym punktem, ale teraz musi jeszcze popracować.

Często jest tak, że presja wokół transferów jest duża. Wszyscy chcą, żeby taki zawodnik grał od razu. Za granicą płacą za piłkarza 30-40 milionów euro, a później i tak musi on poczekać, wchodzi z ławki rezerwowych. To jest normalne.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski