Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stawiamy na najważniejsze: edukację seniorów [WIDEO]

Marzena Rogozik
Marzena Rogozik
Autor: Marzena Rogozik
Rozmowa Kroniki. Łukasz Salwarowski, prezes Stowarzyszenia MANKO, organizatora III Ogólnopolskich Senioraliów w Krakowie.

- Kraków w tym roku już miał senioralia. Te wrześniowe, na pl. Wolnica. Czym będą się różnić od nich te jutrzejsze?

- Będą to senioralia ogólnopolskie, a nie tylko krakowskie. Poza tym organizujemy je wraz z Uniwersytetem Trzeciego Wieku Politechniki Krakowskiej, ale bez wsparcia miasta.

- Na co stawiacie w tym roku? Czym zaskoczycie seniorów?

- Przede wszystkim nie będziemy bawić się na pl. Szczepańskim, ale w budynku Działowni na Politechnice Krakowskiej, przy ul. Warszawskiej. Zrezygnowaliśmy też z występów artystycznych na scenie, które odbywały się w ubiegłych latach. Postawiliśmy za to na edukację w zakresie zdrowia, prawa i bezpieczeństwa seniorów.

- Dlaczego?

- Bo badania jasno pokazują, że jest im to bardzo potrzebne. Seniorzy cały czas są narażeni na nielegalne praktyki ekonomiczne, oszustwa „na wnuczka”, „na policjanta”, kredyty „chwilówki”, pseudolecznicze poduszki, suplementy diety i inne. Asortyment oszustw jest coraz szerszy. Edukacja w tym zakresie jest więc konieczna.

- Jednak i rozrywki na senioraliach nie zabraknie?

- O to również zadbaliśmy. Seniorów powita Zespół Pieśni i Tańca „Małe Słowianki”, a ciekawym akcentem artystycznym będzie koncert Jerzego Bożyka, seniora roku 2013. To jednak nie koniec artystycznych wrażeń. Sobotni wieczór seniorzy spędzą w kinie Paradox, a na zakończenie prawdziwa perełka: międzypokoleniowa zabawa z Dj Wiką na barce Augusta.

- A międzyczasie profilaktyka.

- Na tym także mocno się skupiamy. Seniorzy będą mogli zbadać słuch, poziom cholesterolu czy cukru we krwi. Niezwykle ważne jest wczesne wykrycie zmian w organizmie, żeby móc zwalczać chorobę i nie dopuścić do jej rozwoju. Na senioraliach będzie czas na to, by wreszcie poświęcić czas dla zdrowia.

- Zainteresowanie seniorów tak, jak poprzednio przerosło wasze oczekiwania?

- Zdecydowanie. Mamy 50 zgłoszonych grup seniorów, głównie z Polski południowej, ale także z województwa podkarpackiego, świętokrzyskiego, śląskiego, łódzkiego, a nawet z Bydgoszczy, Warszawy i Kołobrzegu. Niektórym grupom musieliśmy odmówić, bo aula na PK jest w stanie pomieścić tylko 500 osób. W kolejnych latach postaramy się, by wszyscy mogli wziąć udział.

- Na senioralia przyjeżdżają z reguły radośni, aktywni ludzie. Ale przytłaczającą większość seniorów nadal trudno wyciągnąć z domów. Jak ich zachęcić do aktywności?

- Choćby dobrym przykładem. Seniorzy oczywiście są różni. Jest wśród nich wiele aktywnych osób z pasją, które chcą działać, spełniać się. Ale są także chorzy, nieszczęśliwi, niezadowoleni z życia. Senioralia skupiają głównie ludzi z pasją - to oni inspirują i motywują, takich, którym się nie chce. Cały czas poszukujemy autorytetów, ambasadorów miesięcznika „Głos Seniora”, ustawiamy ich na świeczniku, by dawali dobry przykład.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski