A strażaków do środka nie wpuszczono stwierdzając, że nie ma żadnego zagrożenia. - Co wy tam palicie? - zapytał sekretarz stanu USA dzwoniąc do konsulatu. - A, takie tam szpargały…
Budynek idzie do służby zdrowia, nie, no to się pali takie faktury za odzież, za środki czystości, za materiały biurowe. Ja wiem, że to powinno iść na makulaturę, ale kto to w Ameryce poza CIA skupuje, nie? - odpowiedział rosyjski konsul.
I już mógł spokojnie wyjechać.
Follow https://twitter.com/dziennipolskiDołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?