MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Spotkałem w lesie spóźnionego jelenia

Grzegorz Tabasz
Pod koniec dni powędrowałem do lasu. Mokro, zimno, mgliście. Po kilku dniach paskudnej pogody zwyczajny brak opadów był wystarczającą zachętą do spaceru.

FLESZ - Ogród na balkonie

od 16 lat

Nie liczyłem na nic, toteż spotkanie spóźnionego jelenia uważam za wielki prezent od przyrody. Zwierz ów ryczał na kraju leśnej polany. Poroże nie było specjalnie imponujące, zaś głos mocny i donośny. Rogacz spóźnił się z wokalnymi popisami o dobry miesiąc.
Rykowisko skończyło się w ostatnich dniach września. Teraz rogacz ryczał sobie i muzom, gdyż nikt, prócz mej skromnej osoby, nie zwracał na niego najmniejszej uwagi.

Wszystkie okoliczne łanie dawno skonsumowały miłosne związki i już nosiły w sobie przyszłe potomstwo. Inne rogacze, których w mateczniku było zapewne sporo zachowały całkowitą obojętność. Żadnego odzewu, żadnej reakcji. Tylko cisza, choć dwa, trzy tygodnie temu, najsłabsze ryknięcie spotkałoby się z miażdżącą ripostą. I kto wie, może nawet z zaciekłym pojedynkiem.

Przepytałem myśliwych o przyczynę dziwnego zachowania, lecz żadnego logicznego wytłumaczenia nie wymyślili. Ot, spóźniony jeleń. Pewnie pogoda zawróciła mu w głowie, a może poziom testosteronu osiągnął u tegoż osobnika maksymalny poziom z opóźnieniem. Przyszłość spóźnionego rogacza nie wgląda dobrze. Zwraca na siebie uwagę, a sezon polowań tuż, tuż. Jeśli okaże się bykiem selekcyjnym, to marny jego los...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski