Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sportowe podejście

Paweł Gzyl
Chłopaki z boysbandu? Nie – tak wyglądają młode gwiazdy polskiego jazzu
Chłopaki z boysbandu? Nie – tak wyglądają młode gwiazdy polskiego jazzu FOT. ARCHIWUM ZESPOŁU
Czwartek, 4 września, godz. 20, Piękny Pies. Dzięki tej grupie polski jazz odzyskał świeżość, energię i... taneczność.

Po raz kolejny gościnne progi klubu Piękny Pies przekroczą muzycy niezwykle lubianego pod Wawelem zespołu Pink Freud. To oznacza, że zabrzmi nowoczesny jazz, uzupełniony elektronicznymi brzmieniami i rockową energią.

Taką formułę muzyczną wymyślił sobie ponad dekadę temu młody basista Wojtek Mazolewski. Wyrastając z nadmorskiej sceny yassowej, postanowił on przywrócić jazzowi jego nieco zapomniane wartości: energię, świeżość, taneczność, nowatorstwo.

– Kiedy zakładałem ten zespół, moim głównym celem było dawanie świadectwa o dobrej energii oraz przekazywanie jej ludziom. Chociaż byłem wtedy jeszcze młodym człowiekiem, miałem wiele trudnych i mocnych doświadczeń życiowych. Zrozumiałem jednak, że to nie one są motorem ludzkiego życia. Jest nim za to twórcza praca i miłość. Dlatego postanowiłem rozniecać w ludziach prawdziwą pasję, która pozwoli im spełniać marzenia – podkreśla Wojtek.

Przez skład Pink Freuda przewinęło się wielu wspaniałych muzyków reprezentujących nową falę polskiego jazzu – choćby Tomasz Ziętek, Kuba Staruszkiewicz, Tomasz Duda czy Marcin Masecki. To świadczy o tym, jak niespokojnym duchem jest Mazolewski, który naczelnymi zasadami swej grupy uczynił improwizację i eksperymentowanie.

– Od początku szukałem do zespołu dobrych ludzi – bo oni przekazują dobrą energię. Oczywiście, mimo tego wszystkiego, pozostajemy normalnymi facetami i nic, co ludzkie nie jest nam obce. Każdy z nas ma silną osobowość, dlatego czasem dajemy sobie po garach. Nasze stosunki mają jednak sportowy charakter – rozumiemy, czym jest zespół i pracujemy na drużynowy sukces. Dlatego nawet z kryzysów czerpiemy pozytywną energię. Bo sztuką jest budować, a nie niszczyć – deklaruje Mazolewski.

Do dzisiaj grupa nagrała osiem albumów, z których ostatni – „Horse & Power” – okazał się najciekawszym dokonaniem formacji. Jego sukces sprawił, że Pink Freud z powodzeniem koncertuje nie tylko w Polsce, ale również na Zachodzie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski