Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Krychowiak oficjalnie zaprezentowany w PSG. W nocy zagra z Leicester? Trener: Grzegorz ma rezerwy

Remigiusz Półtorak
Grzegorz Krychowiak
Grzegorz Krychowiak Thanassis Stavrakis
Przyszedłem do Paris Saint-Germain, żeby jeszcze podnieść swoje umiejętności. Moim celem jest gra w najlepszych klubach na świecie, a PSG zalicza się do nich – powiedział Grzegorz Krychowiak podczas zgrupowania paryżan w Stanach Zjednoczonych.

Polak został w piątek oficjalnie zaprezentowany w nowym klubie. Mimo że dołączył do zespołu przed drugim meczem sparingowym podczas amerykańskiego tournée – z Realem Madryt (3:1) – jeszcze w nim nie wystąpił. Nie zagra też za tydzień w sobotę, w pierwszym oficjalnym meczu nowego sezonu, Superpucharze Francji, w austriackim Klagenfurcie.

Powód jest jednak prozaiczny. Były zawodnik Sevilli musi jeszcze pauzować jeden mecz za kartki otrzymane w… ubiegłorocznej edycji Pucharu Króla.

- To, że znam trenera Emery’ego na pewno pomogło w wyborze klubu, ale rozmowy zacząłem jeszcze zanim on podpisał kontrakt. Nie mam jednak żadnej gwarancji, że taktyka z Sevilli, 4-2-3-1, będzie również wykorzystywana w Paryżu – powiedział Krychowiak na pierwszej konferencji w nowych barwach.

W nocy z soboty na niedzielę o godz. 4.30 polskiego czasu PSG gra trzeci mecz sparingowy w ramach turnieju International Champions Cup. Tym razem z Leicester. Polak może w tym spotkaniu zadebiutować w PSG, choć nie wiadomo, czy wyjdzie w pierwszym składzie. Nawet jeśli przed meczem z mistrzami Anglii chwalił go Unai Emery: - Grzegorz jest bardzo dobry w roli defensywnego pomocnika, ale posiada również umiejętności ofensywne. Ma jeszcze spore rezerwy – powiedział trener.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski