Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wioślarstwo. Maria Springwald: Złoto dodaje motywacji [ROZMOWA]

Artur Bogacki
Artur Bogacki
Maria Springwald
Maria Springwald Andrzej Banas / Polska Press
Rozmowa z wioślarką AZS AWF Kraków Marią Springwald, mistrzynią Europy.

- Wraz z koleżankami z czwórki podwójnej zdobyłyście złoty medal mistrzostw Europy w Glasgow. Spodziewałyście się takiego sukcesu?
- Prawdę mówiąc, to liczyłyśmy na zwycięstwo. W przedbiegach było bardzo dobrze, wygrywałyśmy z Holenderkami, niewiadomą było, co pokażą Ukrainki, bo z nimi dawno się nie ścigałyśmy. Wiedziałyśmy, że trzeba będzie walczyć, ale wierzyłyśmy w swoje możliwości.

- Czułyście, że forma jest wysoka?
- W poprzednim sezonie w Pucharze Świata wygrywałyśmy, a na mistrzostwach Europy zajęłyśmy czwarte miejsce, więc nie do końca byłyśmy zadowolone z tego, jak wtedy pływałyśmy. Teraz nie było zwycięstw w Pucharze, a na mistrzostwach Europy zdobyłyśmy złoto. Jak widać, trener Urban idealnie wszystko zaplanował.

- Mistrzostwo zdobyłyście w efektownym stylu. Finał wygrałyście z przewagą prawie trzech sekund, to - jak na rangę tego biegu - wręcz nokaut.
- To faktycznie dużo. Wystartowałyśmy bardzo mocno, potem powiększałyśmy przewagę, na 500 metrów przed metą było to długość łódki. Tak zostało do końca.

- Po wyjściu z łódki okazało się, że wszystkie macie takie same, kolorowe skarpetki. Co to za pomysł?
- To taka nasza fantazja. Wzorowałyśmy się na Holenderkach, które podeszły do tego bardziej "poważnie", nosiły skarpetki w wiatraki. My natomiast chyba nie do końca jesteśmy "normalne", w Pucharze Świata miałyśmy skarpetki w krówki, a teraz żółto-brązowe w małpki. To wszystko oczywiście dla zabawy, żeby mieć w tym ciężkim sporcie trochę radości.

- Wcześniej wasza czwórka, w różnym składzie, często była na podium dużych imprez, ale złoto udało się zdobyć po raz pierwszy. To przełomowe osiągnięcie?
- To zwycięstwo daje jeszcze więcej motywacji. Jeszcze bardziej chce nam się ciężko pracować, bo widać, że to przynosi efekty. Mamy szansę powalczyć o dobry wynik w mistrzostwach świata, które są za miesiąc (w bułgarskim Płowdiw - przyp.). Mamy pływać najszybciej, jak się da. Myślę, że nasz trener znajdzie jakiś sposób.

- Rok temu na mistrzostwach świata w Sarasocie zdobyłyście srebro, więc teraz pewnie też jedzie walczyć o podium.
- Po medal na pewno, a szkoda byłoby mieć gorszy niż ostatnio. Konkurencja będzie większa, dojdą Australijki i Chinki, które są mocne. Liczyć się będą też Niemki, które przygotowują się głównie do tych zawodów. W mistrzostwach Europy wystartowały w rezerwowym składzie i nawet nie awansowały do finału.

- Uda się w tak krótkim odstępie czasu zbudować drugi szczyt formy?
- Teraz przed nami zgrupowanie w Zakopanem, gdzie będziemy pracować nad siłą i wytrzymałością. Później przeniesiemy się do Wałcza, gdzie będziemy na wodzie rozpędzać się od nowa.

Rozmawiał Artur Bogacki

Sportowy24.pl w Małopolsce

Adam Nawałka: Kadra szersza niż podczas Euro, ale podstawowi zawodnicy w słabszej formie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Wioślarstwo. Maria Springwald: Złoto dodaje motywacji [ROZMOWA] - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski