Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Porażka "Pasów". Gdzie uleciała forma z Ligi Mistrzów? [ZDJĘCIA]

Andrzej Stanowski
Gol dla Cracovii. Więcej zdobyli och tyszanie
Gol dla Cracovii. Więcej zdobyli och tyszanie Anna Kaczmarz / Dziennik Polski / Polska Press
Źle rozpoczęli krakowianie nowy sezon ligowy w hokeju, przegrali u siebie z GKS Tychy 3:7. Tym samym goście zrewanżowali się „Pasom” za niedawną porażkę w Superpucharze.

- To będzie zupełnie inny mecz niż w piątek o Superpuchar. Spodziewam się agresywnej gry ze strony tyszan, będą nas atakować wysoko - mówił przed meczem trener Cracovii Rudolf Rohaczek. I potwierdziły się słowa szkoleniowca, goście od pierwszych sekund natarli na bramkę krakowian, grali forczekingiem. A „Pasy” wydawały się całkowicie zaskoczone taką taktyką gości. I efektem tej przewagi GKS była bramka zdobyta już w 3 minucie przez Filipa Komorskiego, który celnie przymierzył z okolic bulika.

Potem krakowianie przeżywali ciężkie chwile, kiedy przez cztery minuty grały w osłabieniu. Na szczęście dla gospodarzy przed utratą gola ratował ich Rafał Radziszewski. Dopiero w ostatnich pięciu minutach tej tercji krakowianie trochę opanowali sytuację, groźnie strzelali Tomas Sykora, Krystian Dziubiński, Kasper Bryniczka, ale nie znaleźli recepty na amerykańskiego bramkarza Johna Murraya.
Lepiej rozpoczęli krakowianie drugą tercję i doprowadzili do remisu po strzale Macieja Urbanowicza, kiedy to drugi atak rozklepał obronę gości. Ale za moment na ławkę kar powędrował Petr Sinagl i po paru sekundach goście trafili do siatki. Potem przez 61 sekund „Pasy” grały w podwójnej przewadze, ale mimo kilku okazji gola nie zdobyły.

Z obu stron gra była szarpana, mało było płynnych akcji, odnosi się to szczególnie do gospodarzy, którzy w niczym nie przypominali zespołu, który nie tak dawno dzielnie walczył w Lidze Mistrzów. Mnożyły się błędy w obronie gospodarzy, co skrzętnie wykorzystali goście, trzykrotnie pokonując Radziszewskiego. „Pasom” w tej tercji pozostał na otarcie łez kapitalny gol Kaspra Bryniczki, który posłał „petardę” i krążek wylądował w „okienku” tyskiej bramki.

W trzeciej tercji trener Rudolf Rohaczek dokonał roszad personalnych, grał już tylko na trzy ataki. Ale na niewiele to się zdało, bowiem nadal trwał festiwal błędów w obronie Cracovii, jeszcze dwukrotnie Radziszewski wyciągał krążek z siatki.

Bardzo słaby występ krakowian, którzy zawiedli na całej linii. – Nie wiem co się stało z Cracovią, nie poznawałem dzisiaj tego zespołu – komentował olimpijczyk Roman Steblecki.

Comarch Cracovia – GKS Tychy 3:7 (0:1, 2:4, 1:2)
Bramki:
0:1 Komorski (Jeziorski, Kogut) 3, 1:1 Urbanowicz (Kapica, Bryniczka) 26, 1:2 Jeziorski (Ciura) 26, 1:3 Kaznadziej (Górny, Cichy) 34, 2:3 Bryniczka (Novajovsky) 36, 2:4 Kogut (Ciura) 37, 2:5 Szczechura (Kogut) 39, 2:6 Rzeszutko (Szczechura, Bagiński) 47, 3:6 Drzewiecki (Sinagl) 48, 3:7 Gościński (Rzeszutko) 49.
Sędziował: Tomasz Radzik (Krynica). Kary: 8 - 10 min. Widzów: 800.

Cracovia: Radziszewski – Zib, Dąbkowski, Kalus, Da Costa, Sykora – Kruczek, Novajovsky, Kapica, Bryniczka, Urbanowicz – Wajda, Rompkowski, Domogała, Dziubiński, Sinagl – Noworyta, Dutka, Drzewiecki, Słaboń, Paczkowski.
GKS: Murray – Ciura, Pociecha, Bepierszcz, Kalinowski, Galant – Kotlorz, Bryk, Bagiński, Rzeszutko, Gościński – Kaznadziej, Woźnica, Szczechura, Cichy, Guzik – Kolarz, Górny, Kogut, Komorski, Jeziorski.

Sportowy24.pl w Małopolsce

#TOPSportowy24

- SPORTOWY PRZEGLĄD INTERNETU

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Porażka "Pasów". Gdzie uleciała forma z Ligi Mistrzów? [ZDJĘCIA] - Dziennik Polski

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski