Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niewykorzystana szansa „Białej Gwiazdy”

Justyna Krupa
Justyna Krupa
W pierwszym meczu Euroligi przed własną publicznością Wisła Can-Pack Kraków przegrała z Nadieżdą Orenburg.

Obecny zespół z Orenburga nie jest tak silny kadrowo, jak w poprzednich latach. Do Krakowa przyjechały nie wielkie gwiazdy, a rywalki w zasięgu Wisły. Dlatego krakowianki mocno wierzyły, że uda im się wygrać pierwszy euroligowy mecz w tym sezonie.
Obie drużyny zaczęły jakby na zwolnionych obrotach, badając możliwości rywala. - Nie weszliśmy w ten mecz tak, jak chcieliśmy – przyznał później trener Krzysztof Szewczyk. Obie ekipy mocno skoncentrowały się też na twardej defensywie, przez co w pierwszej kwarcie żadna z nich nie przekroczyła nawet bariery 15 oczek.

W drugiej kwarcie koszykarki z Orenburga odskoczyły na 7 oczek, po dwóch trafieniach z dystansu. W końcu celną „trójką” odpowiedziały też gospodynie, konkretnie Sonja Greinacher. Krakowiankom zdarzyły się jednak błędy w defensywie, za które płaciły punktami dla rywalek. Przede wszystkim zostawiały im nieco za dużo swobody na rozegraniu. Nie potrafiły też poradzić sobie z dobrze dysponowaną rzutowo Emmą Cannon, która już w pierwszej połowie rzuciła 17 oczek. Z kolei liderki krakowskiej ekipy były do przerwy mocno nieskuteczne. W efekcie na półmetku wiślaczki przegrywały 8 punktami.

Po przerwie nieco skuteczniej zaczęła grać Amerykanka Cheyenne Parker. Wydawało się też, że wiślaczki zmieniły nastawienie mentalne, przyjmując zaproszenie Nadieżdy do siłowej i agresywnej gry. W efekcie krakowianki zbliżyły się do rywala na dystans zaledwie punktu. Wtedy jednak ekipa z Orenburga znów odskoczyła na kilka oczek, dzięki niezawodnej Cannon. Trener Szewczyk musiał zareagować i poprosić o czas, by skorygować kilka rzeczy w wiślackiej defensywie. Ostatecznie przed decydującą kwartą ekipa „Białej Gwiazdy” traciła do przeciwnika 6 punktów.

Wiślaczki zbyt łatwo dawały się nabierać na taktyczne zagrywki Nadieżdy i traciły punkty spod kosza. W kluczowym momencie dwie „trójki” z rzędu zdobyła jednak Magdalena Ziętara. Polka jest obecnie zawodniczką z największym euroligowym doświadczeniem w barwach Wisły i jej obecność na parkiecie jest kluczowa. Problemem trenera Szewczyka było to, że szybko w środowym starciu złapała trzy faule i dłużej, niż chciał musiał trzymać ją na ławce.

W końcówce wiślaczki zaczęły podejmować złe decyzje, podyktowane rosnącą presją. Swojego dnia ewidentnie nie miała Hiszpanka Leonor Rodriguez, która zdobyła tego wieczoru tylko 6 punktów. Na mniej, niż dwie minuty do końca udaną kontrę wykończyła jednak Ziętara. Nadieżda prowadziła w tym momencie 59:56. Zupełnie nieudany rzut z półdystansu zaliczyła jednak Jelena Antić. Później nie udało się wiślaczkom powstrzymać kolejnej akcji Nadieżdy. - Nie wykonałyśmy w tamtym momencie założeń trenera i w efekcie mecz zakończył się naszą porażką - przyznała później Ziętara. Kluczowe było to, że wiślaczki nie sfaulowały rywalki, choć teoretycznie mogły to zrobić bez rzutowych konsekwencji. - W drugiej połowie poprawiliśmy zastawienie, ale w końcówce zaważyły dwa – trzy błędy w komunikacji. Walczyliśmy do ostatnich sekund, ale zespół gości okazał się lepszy – podsumował trener Szewczyk.

Po dwóch kolejkach Euroligi ekipa „Białej Gwiazdy” ma na koncie dwie porażki. - Apetyty przed starciem z Nadieżdą były większe. Wkradły się jednak pojedyncze błędy – podkreślała Ziętara. – Ale wierzę, że jeszcze niejedno zwycięstwo w Eurolidze uda nam się wyszarpać.

Wisła Can-Pack Kraków – Nadieżda Orenburg 58:63 (13:14, 14:21, 15:13, 16:15)
Wisła: Parker 14, Reid 9 (1x3), Labuckiene 8, Rodriguez 6, Owczarzak 2 - Ziętara 12 (2x3), Greinacher 5 (1x3), Antić 2.
Nadieżda: Cannon 24 (1x3), Tichonienko 10, Ygueravide 6, Fiedorenkowa 4, Czerepanowa 0 – Sziłowa 15 (3x3), Jones 4, Maiga 0.

Sportowy24.pl w Małopolsce

#TOPSportowy24

- SPORTOWY PRZEGLĄD INTERNETU

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Niewykorzystana szansa „Białej Gwiazdy” - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski