Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Miroslav Covilo: Serbia i Polska będą miały ciężko podczas mundialu

Jacek Żukowski
Jacek Żukowski
Miroslav Covilo (Cracovia)
Miroslav Covilo (Cracovia) Aneta Żurek
Miroslav Covilo, serbski pomocnik Cracovii, mówi o przygotowaniach zespołu do rozgrywek i nadziejach związanych z mundialem.

- Miał Pan nieco dłuższa przerwę niż koledzy, bo trener Michał Probierz zwolnił Pana z obowiązków jeszcze przed ostatnim meczem ubiegłego sezonu.

- Tak, miałem więcej czasu, by porządnie odpocząć, z rodziną. Nie miałem żadnego urazu, ale byłem ogólnie zmęczony.

- Podczas przygotowań spotkacie się z Partizanem Belgrad. Pan, jako fan Crvenej Zvezdy potraktuje tę konfrontację szczególnie?

- Nie, już grałem przecież przeciwko nim, poza tym, po co się napinać, co to da? Na pewno w Słowenii czekają nas bardzo ciekawe sparingi. Przypomnę, że spotkamy się też z Dinamem Zagrzeb i Mariborem. Zanim trafiłem do Cracovii z Olimpii Lubljana, miałem grać w Mariborze, ale transfer nie doszedł do skutku.

- Poprzedni sezon był połowicznie udany, pierwsza połowa nie była dobra, druga już tak. Jakie ma Pan nadzieje związane z najbliższymi rozgrywkami?

- Na pewno najpierw trzeba się zakwalifikować do pierwszej ósemki, a potem zobaczymy, co będzie. Oczywiście, że chcemy zrobić krok do przodu, coś więcej niż ostatnio.

- Cracovia bez Krzysztofa Piątka. To było wiadomo, że piłkarz, który się wypromował, odejdzie. Jak sobie poradzicie bez niego?

- To poważne osłabienie, Krzysiek zdobył 21 bramek, bardzo wiele zależało od niego. Cieszę się, że dobrze się rozwija, a my musimy układać wszystko po nowemu. Myślę, że trener ma już pomysł, jak go zastąpić. Mam nadzieję, że zawodnicy, którzy przyjdą, podniosą poziom naszego zespołu.

- Pan jako kapitan musi pomagać w adaptacji nowym piłkarzom.

- Na razie nie ma ich wielu, ale na pewno przyjdą. Mamy sporo czasu, by dobrze się przygotować. Nie ma co za dużo pomagać. Oczywiście, że jak zajdzie potrzeba, to służę pomocą. Szatnia się zmienia, wiele już przeżyłem w Cracovii.

- W czwartek zaczyna się mundial w Rosji. Serbia ma szansę na wyjście z grupy?

- Chciałbym, żeby zagrała dobrze i awansowała. Ale mamy trudną grupę. Brazylia, Kostaryka, Szwajcaria. Brazylia to faworyt całych mistrzostw. A Serbia pewnie powalczy o drugie miejsce ze Szwajcarią. Kostaryka też dobrze wygląda. Z nią gramy pierwszy mecz i najważniejsze będzie to, by dobrze zacząć. A drugie spotkanie będzie o awans, ze Szwajcarią.

- Jest w kadrze Serbii ktoś, kto jest Panu bliski, z kim na przykład grał Pan w jednym zespole?

- Sporo zawodników poznałem, grałem przeciwko nim. Na przykład przeciwko Luce Milivojevićowi, który występuje teraz w Crystal Palaca, w dawniej był piłkarzem Rad Belgrad. Ja wtedy grałem w Hajduku Kula. Poza tym mieliśmy test-mecz z reprezentacją przed mistrzostwami Europy w 2012 r. Teraz w reprezentacji jest sporo młodych zawodników, tych, którzy zdobyli mistrzostwo świata do lat 20 sprzed trzech lat. A ten, którego znam, nie zakwalifikował się do kadry. To mój dobry kolega Mijat Gaćinović z Eintrachtu Frankfurt. Jest skrzydłowym. Nie rozumiem, dlaczego trener nie wziął go do reprezentacji. Grał w eliminacjach mistrzostw świata, strzelał bramki (3 występy, 2 gole – przyp.). Pochodzi z moich rodzinnych stron. Znam jego ojca. Gdy podczas ostatniego zgrupowania w Turcji graliśmy ze Spartakiem Subotica, on był ich trenerem.

- A jak Pan widzi szanse Polski?

- Zdaje się, że chce walczyć o coś więcej, niż tylko wyjście z grupy. Szkoda, że Kamil Glik złapał kontuzję, bo jego brak, to byłaby duża strata. Z polskiej ligi pojedzie na mundial tylko czterech zawodników, a z serbskiej żaden. Mam nadzieję, że zarówno Serbia, jak i Polska wyjdą z grupy, ale będzie ciężko nam i wam.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Miroslav Covilo: Serbia i Polska będą miały ciężko podczas mundialu - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski