Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Marcin Wasilewski i Floyd Mayweather. Dlaczego razem?!

Tomasz Bochenek
Tomasz Bochenek
Marcin Wasilewski i Floyd Mayweather Jr.
Marcin Wasilewski i Floyd Mayweather Jr. Instagram
"Po prostu zdjęcie z mistrzem" - napisał na Instagramie Marcin Wasilewski, publikując wiosną tego roku pamiątkę ze spotkania z Floydem Mayweatherem jr.

Słynny amerykański pięściarz przyjechał do Leicester 2 marca, w ramach trasy po Wielkiej Brytanii. Najtańsze bilety na spotkanie w Leicester Arena kosztowały 40 funtów, a takie, które umożliwiały zrobienie fotki z Mayweatherem - 275. Nie wiemy, czy "Wasyl" musiał zapłacić za udział w imprezie, ale miejsce miał najlepsze - o czym świadczy film nakręcony zza sceny.

Obok zdjęcia posypały się komentarze. Nam najbardziej spodobał się ten autorstwa spw_85: "Jeden z najtwardszych ludzi na planecie oraz... Floyd Mayweather".

Amerykanin ostatnią walkę stoczył w 2015 roku, zszedł z ringu niepokonany po 49 zwycięstwach. W lutym skończył 40 lat. Od kilku miesięcy głośno mówi się o jego możliwej walce bokserskiej z mistrzem MMA, Irlandczykiem Conorem McGregorem. W grę wchodzi rekordowa w historii sportów walki gaża dla zawodników. A Mayweather i tak w nędzy nie żyje, jego majątek to ok. 340 mln dolarów.

Marcin Wasilewski w tym sezonie zagrał w siedmiu meczach Leicester City, przy czym w Premier League wystąpił tylko raz, w grudniu. Kontrakt wychowanka krakowskiego Hutnika z mistrzem Anglii obowiązywał do czerwca. Od 18 listopada jest piłkarzem Wisły Kraków.

backstage @floydmayweather #tmt

Post udostępniony przez Marcin Wasilewski (@wasyl27) 2 Mar, 2017 o 5:09 PST

Sportowy24.pl w Małopolsce

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski