Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kto nowym prezesem Wisły Kraków? Bogusław Cupiał musi ugasić kolejny pożar w piłkarskiej spółce

Krzysztof Kawa
Krzysztof Kawa
Wojciech Matusik / Polskapresse Gazeta Krakowska
W piłkarskiej spółce Wisły Kraków znów wrze. Z klubu odeszli dwaj prezesi Towarzystwa Sportowego – z Rady Nadzorczej Robert Szymański, z zarządu Piotr Dunin-Suligostowski. Ich dymisje poprzedziła złożona kilka dni wcześniej rezygnacja członka zarządu Wisły SA Rafała Smalcerza.

Inny z członków Rady Nadzorczej, Tadeusz Czerwiński, wbrew plotkom o zgłoszeniu chęci dymisji potwierdził, że pozostanie na stanowisku. Zarząd wiślackiej spółki pracuje w dwuosobowym składzie (Maciej Krupa, Zdzisław Kapka), więc ciągłość funkcjonowania jest zachowana, a umowy biznesowe i kontrakty z piłkarzami mogą być zawierane. Niemniej, znalezienie nowego prezesa stało się potrzebą chwili.

Powyższe wydarzenia zaskoczyły zarząd Tele-Foniki, który sprawuje nadzór właścicielski nad klubem. Jeszcze bardziej zaskakujący był emocjonalny wpis na Facebooku Piotra Dunina-Suligostowskiego, w którym wyjaśniał, że w trakcie półrocznej kadencji miał ograniczoną możliwość podejmowana samodzielnych decyzji, a jego niektóre działania były torpedowane.

„To bardzo trudny dzień dla mnie, dzień po bardzo trudnej decyzji - uważam jednak, że trzeba mieć honor a granice akceptowana rzeczy, z którymi się nie zgadzam zostały przekroczone” – napisał, nie ujawniając prawdziwych przyczyn swojej decyzji.

Pełne oświadczenie byłego prezesa znajdziesz tutaj

W tle tych wydarzeń jest wątek kibicowski, na temat którego nikt nie chce się oficjalnie wypowiadać.

Rada Nadzorcza Wisły rozważa zwrócenie się do byłego prezesa o konkretne wyjaśnienia. Przebywający na urlopie Bogusław Cupiał jest zaszokowany oświadczeniem na Facebooku. Żaden ustępujący prezes Wisły nie posunął się tak daleko, poprzednicy Dunina-Suligostowskiego nie komentowali publicznie swoich dymisji lub zwolnień.

Następca będzie znany dopiero za kilka dni. Z naszych informacji wynika, że nie będzie nim Robert Gaszyński, były prezes, który ustąpił ze stanowiska w grudniu ubiegłego roku. Obecnie pełni on funkcję doradcy Bogusława Cupiała.

Być może będzie to osoba związana z Tele-Foniką, ale niekoniecznie to rozwiązanie jest najbardziej prawdopodobne, bo nikt z otoczenia Cupiała nie pali się do objęcia tej posady.

Wciąż trwają też poszukiwania osoby lub podmiotu zainteresowanego przejęciem klubu. Ci, którzy się zgłaszają, nie spełniają warunków postawionych przez właściciela Tele-Foniki. Stan niepewności może się utrzymywać jeszcze przez wiele miesięcy, tym bardziej, że obecnie presja ze strony banków na sprzedaż piłkarskiej spółki jest znacznie mniejsza niż przed końcem ubiegłego roku.

Sytuacja finansowa Wisły nie pozwala na dynamiczny rozwój. Pokazała to sprawa Rafała Wolskiego, za którego trzeba było zapłacić pół miliona euro. Krakowian nie było stać na wyłożenie tej kwoty, dlatego zaproponowała Fiorentinie roczne wypożyczenie piłkarza. Włochom zależało jednak na pozbyciu się Polaka, dlatego zdecydowali się na przyjęcie oferty Lechii Gdańsk.

Wisła ma zaległości wobec części piłkarzy, ale opóźnienia mieszczą się w granicach dwóch miesięcy. To o tyle istotne, że przekroczenie tego terminu mogłoby skutkować złożeniem przez zawodnika wniosku o rozwiązanie umowy z winy klubu. Najważniejsze, że wszystkie zobowiązania licencyjne na dzień 30 czerwca są spełnione i klubowi nie grążą sankcje ze strony Ekstraklasy SA.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski