15 czerwca Wisła Kraków ogłosiła, że rozstaje się z kilkoma zawodnikami, w tym z Krystianem Kujawą. Nie znaczy to jednak, że ostatnie dni były dla 21-letniego obrońcy złym okresem. Wypożyczony na początku roku do Garbarni defensor właśnie awansował z „Brązowymi” do II ligi, pieczętując to golem, zdobytym w decydującym, ostatnim spotkaniu z Unią Tarnów.
- Ta bramka to przyjemne zwieńczenie tego sezonu, który był dla mnie ciężki, ale na koniec słońce wyszło zza chmur - podkreśla Kujawa. - Przez pół roku praktycznie nie rozgrywałem meczów. Ale odbudowałem się.
Dodaje: - Można powiedzieć, że cofnąłem się trochę, żeby następnie zrobić krok do przodu. Mam nadzieję, że będę jeszcze w karierze grał wyżej niż w trzeciej lidze.
Wychowanek Bałtyku Koszalin w sezonie 2012/13 trafił do drużyny juniorskiej Wisły. W sierpniu 2015 roku dość niespodziewanie zaliczył debiut w pierwszym zespole „Białej Gwiazdy”, w spotkaniu Pucharu Polski z Ruchem Chorzów. Ówczesny trener Kazimierz Moskal sięgnął wówczas po Kujawę w obliczu kłopotów kadrowych drużyny. Później młody stoper zaliczył dwa występy w ekstraklasie, w meczach z Pogonią Szczecin i Śląskiem Wrocław. Nie zbierał wtedy złych recenzji, ale latem 2016 roku doznał kontuzji kolana i później nie zagrał już w pierwszej drużynie „Białej Gwiazdy”.
Ostatecznie trafił do Garbarni, gdzie na wiosnę rozegrał dziewięć spotkań. - Domyślałem się raczej, że Wisła ze mną kontraktu nie przedłuży. Już kiedy odchodziłem na wypożyczenie, to wiedziałem, że będzie mi bardzo trudno wrócić. Teraz odchodzę, ale wciąż mam nadzieję, że kiedyś jeszcze wrócę na Reymonta 22 - mówi obrońca, który właśnie przestał być młodzieżowcem. - Cofnąłem się na poziom trzeciej ligi, by zdobywać doświadczenie i regularnie grać. Liczę, że to wszystko zaowocuje w przyszłości.
Czy Kujawa przedłuży swoją przygodę z Garbarnią? Piłkarz twierdzi, że do momentu zakończenia sezonu nie było rozmów na ten temat.
- Nie mam jeszcze nic ustalone, teraz będzie czas na rozmowy. W najbliższych dniach wszystko powinno się wyjaśnić - podkreśla. Czy zdobyta bramka pomoże w tych negocjacjach? - Pewnie tak - śmieje się obrońca. - Miejmy nadzieję, że wszystko ułoży się jak najlepiej i że w drugiej lidze też będę grał.
Garbarze liczą, że po awansie na ich meczach regularnie będzie panowała taka atmosfera, jak na ostatnim spotkaniu z Unią. Starcie, które dla „Brązowych” miało olbrzymią stawkę, wzbudziło duże zainteresowanie.
- Skoro awansowaliśmy do wyższej ligi, myślę, że będzie na nasze mecze przychodzić też więcej kibiców. Tym bardziej, że będą to spotkania rozgrywane na wyższym poziomie, bo będą tu przyjeżdżać lepsze drużyny. Chyba rzeczywiście robi się moda na Garbarnię. Oby tak dalej - podsumowuje Kujawa.
Follow https://twitter.com/sportmalopolska#TOPSportowy24
- SPORTOWY PRZEGLĄD INTERNETU
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
