Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Karol Basz w jeszcze szybszym lamborghini. Wyścigi? Monza, Silverstone, Spa...

Tomasz Bochenek
Tomasz Bochenek
Karol Basz
Karol Basz Andrzej Banas
- To potężny krok naprzód - uważa Karol Basz, kierowca z Krakowa, kartingowy mistrz świata (2015), który w tym sezonie będzie jeździł w cyklu Lamborghini Super Trofeo Europa.

Do świata superszybkich samochodów wszedł w ubiegłym roku. W mistrzostwach Włoch ścigał się ponad 600-konnym lamborghini huracanem - i taki pojazd, w wersji Super Trofeo Evo, ma mu służyć też w tym sezonie. - To znacznie szybsze auto - dodaje Basz. - Stawka kierowców jest też teraz naprawdę mocna.

Cykl składa się z sześciu weekendów i odwiedzi miejsca legendarne dla motorsportu. Za tydzień inauguracja w Monzie, potem czas na Silverstone, Misano, Spa i Nuerburgring. Finał sezonu w listopadzie w Vallelundze.

- Generalnie wszyscy kierowcy mają za sobą testy. Ja nie, bo niemal do ostatniej chwili ważył się mój udział w cyklu. Staram się jak najlepiej przygotować na symulatorze. Silverstone i Spa będą dla mnie zupełnie nowymi torami - wyjaśnia krakowianin.

W Lamborghini Super Trofeo biorą udział załogi składające się z dwóch kierowców, każdy z nich jeździ przez mniej więcej pół weekendu. Basz taki duet - w aucie przygotowanym przez zespół Imperiale Racing - stworzy z Vito Postiglione. Włoch ma 41 lat i bogatą karierę. - Mam nadzieję, że skorzystam dzięki jego radom, podpowiedziom - mówi 26-letni Polak.

Sam mentorem jest dla młodych kartingowców, udziela się w tej branży jako trener. Ze ściganiem się kartami zamierza kończyć. - W tym roku planuję tylko występ w mistrzostwach świata, tak dla zabawy. Skupiam się już na samochodach.

Sportowy24.pl w Małopolsce

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski