Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Józef Kałuża wreszcie ma swój pomnik

Jacek Żukowski
Jacek Żukowski
Pomnik Józefa Kałuży wreszcie doczekał się realizacji. W 73. rocznicę śmierci stanął przed stadionem swojej ukochanej Cracovii.

Pomnik Józefa Kałuży wreszcie doczekał się realizacji. W 73. rocznicę śmierci stanął przed stadionem swojej ukochanej Cracovii. Odsłonięcia dokonali prezydent Krakowa Jacek Majchrowski oraz prezes PZPN Zbigniew Boniek.

- Kiedyś ktoś powiedział, że nie ma przyszłości bez przeszłości - stwierdził prezes Boniek. - O niej trzeba pamiętać, bo to są wyniki, wzruszenia, emocje. Józef Kałuża był jedynym z tych, który zasługiwał na to, żeby pamięć o nim nigdy nie zniknęła. By stał przed stadionem i by wysyłał pozytywne fluidy do środka, na stadion. To był fantastyczny piłkarz, nie był wysoki, miał 1,66 m, można więc powiedzieć, że to był taki „krakowski Messi”. Cieszę się, że inicjatywa kibiców doprowadziła do tego, że możemy odsłonić ten pomnik. Cracovia jest klubem wielkim, szanowanym w Polsce. Ostatnio reprezentacja odnosi sukcesy, byłoby miło, by do niej pukali zawodnicy, którzy na co dzień noszą koszulki Cracovii. Nie zapominajmy, że Kraków przez lata dawał piłkarzy do kadry i mam nadzieję, że tak będzie nadal.

Kałuża to jeden z najwybitniejszych piłkarzy tego klubu, dwukrotny mistrz Polski (1921, 1930). Także trener „Pasów” (1927-28) oraz piłkarz (1921-28) i trener reprezentacji Polski (1931-39).
- Jeśli popatrzy się na historię Cracovii, to stwierdzimy, że wychowała wielu wybitnych sportowców, trenerów. Ta jedna postać jedna się wyróżnia przed wszystkimi, to Józef Kałuża – stwierdził prezydent Krakowa. - Prowadził atak Cracovii przez wiele lat. Był wybitną postacią, choć nie miał warunków fizycznych, które by go predestynowały do odegrania takiej roli, jaką odegrał. Oddajemy hołd tej wybitnej postaci, która jak mało kto zasługuje w Krakowie na pomnik.

Ręką znanego krakowskiego artysty prof. Czesława Dźwigaja został uwieczniony na wieki. Szkoda, że dopiero teraz, bo to postać, która zasługiwała na honory od zawsze. Budowa pomnika, której koszt szacowany jest na około 140 tys. zł. Nie szła gładko, składka trwała prawie trzy lata.
- Jestem szczęśliwy, że przedsięwzięcie udało się doprowadzić do końca – mówi Jerzy Łudzik, szef Rady Seniorów Cracovii, pomysłodawca pomnika i członek Komitetu Honorowego. - Udało się dzięki społeczności Cracovii, datkom kibiców.
Nikt z władz MKS Cracovia SSA nie znalazł się w komitecie honorowym. Także w żaden inny sposób spółka nie przyczyniła się do postawienia pomnika. Jedynie wiceprezes Jakub Tabisz wykupił specjalną cegiełkę. Budowę wsparł MZPN kwotą 5 tys. zł, PZPN przeznaczył na ten cel 3 tys.

W poczcie sztandarowym zobaczyliśmy trzy pokolenia „Pasiaków”. Piłkarską brać reprezentowali – Andrzej Mikołajczyk, Andrzej Turecki i Sebastian Steblecki. Był obecny trener Michał Probierz, szkoda, że zabrakło innych zawodników I drużyny. Nie było ostatniego mistrza Polski z Cracovii Romana Kolasy, ze względu na chorobę. Także nieobecna była córka Józefa Kałuży - Irena, ze względów zdrowotnych.

Więcej informacji o Cracovii

Sportowy24.pl w Małopolsce

#TOPSportowy24

- SPORTOWY PRZEGLĄD INTERNETU

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Józef Kałuża wreszcie ma swój pomnik - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski