Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Hokej. Tomek Valtonen oficjalnie został nowym trenerem reprezentacji Polski

Jerzy Zaborski
Jerzy Zaborski
Tomek Valtonen, 37-letni Fin polskiego pochodzenia, został nowym trenerem hokejowej reprezentacji Polski, podpisując dwuletni kontrakt. Zastąpił Kanadyjczyka Teda Nolana, pod wodzą którego „biało-czerwoni”, w Budapeszcie, w mistrzostwach zaplecza elity, spadli na trzeci poziom światowych rozgrywek. Wybór nowego trenera potwierdził Mirosław Minkina z Polskiego Związku Hokeja na Lodzie.

O posadę selekcjonera reprezentacji Polski ubiegało się sześciu kandydatów. Dlaczego postawiono na Valtonena, który pracę z kadrą będzie łączył z prowadzeniem Tatryski Podhale Nowy Targ (tutaj także ma dwuletnią umowę z możliwością przedłużenia), brązowych medalistów minionego sezonu?

- Przede wszystkim Tomek Valtonen jest wielkim pasjonatem pracy, perfekcjonistą, mającym bardzo dobry warsztat, a kogoś takiego właśnie polskiemu hokejowi potrzeba – wyjawia Waldemar Klisiak, członek komisji konkursowej, która rekomendowała zarządowi PZHL nowego trenera. - Nowy szkoleniowiec Polaków pracował też w Vaasie, w której sam kiedyś grałem. Mam tam znajomych, jak choćby Tomasza Arceusza, byłego piłkarza stołecznej Legii, który doskonale zna Valtonena. Wypowiadał się o nim w samych superlatywach. Jak najbardziej polecał nam jego wybór.

Klisiak długo też rozmawiał osobiście z Tomkiem Valtonenem, którego matka była Polką. Choć na brak lepszych ofert nie narzekał, czuje jednak wielki sentyment do Polski i właśnie chciałby się sprawdzić w nowym środowisku. Pragnie zbudować coś od podstaw. Chce oglądać także rozgrywki juniorów.

Być może wielu zapyta się, dlaczego Polska nie wybrała opcji trenerskiej zza wschodniej granicy, bo stamtąd było także dwóch kandydatów. - Przede wszystkim dlatego, że główny argument, czyli „nada rabotać, rabotać i jeszcze raz rabotać” - dzisiaj do nikogo nie przemawia – uważa Klisiak. - Poza tym, zatrudnienie jednego ze szkoleniowców zza wschodniej granicy, a chodzi o Andrieja Sidorenkę, twórcę sukcesów Unii Oświęcim, wiązałyby się tym, że – pracując w swoim klubie – przyjeżdżałby do Polski tylko na zgrupowania reprezentacji. Taki wariant przerabialiśmy ostatnio z Tedem Nolanem i wiemy jak to się skończyło, a w przeszłości podobny model nie sprawdził się z Ludkiem Bukaczem. Trzeci raz nie chcieliśmy iść na taki układ. Poza tym, Tomek Valtonen może też przyczynić się do odbudowy środowiska trenerskiego, które w naszym kraju jest niezwykle skromne. Kluby zatrudnianiem obcokrajowców doprowadziły do tego, że wielu ludzi odeszło od hokeja, bo nie miało gdzie pracować. Hokej to nie futbol, w którym jest kilka poziomów rozgrywkowych i - ktoś nawet z ekstraklasową przeszłością - może doskonalić swój warsztat nawet na szczeblu wojewódzkim. Ile klubów w hokejowej ekstraklasie zatrudnia polskich trenerów? Dwa – zwraca uwagę Klisiak.

Sportowy24.pl w Małopolsce

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo

Materiał oryginalny: Hokej. Tomek Valtonen oficjalnie został nowym trenerem reprezentacji Polski - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski