Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Cracovia. Niełatwo grać z presją

Jacek Żukowski
Cracovia nie wygrała żadnego z ostatnich czterech meczów
Cracovia nie wygrała żadnego z ostatnich czterech meczów fot. Michał Gąciarz
Cracovia ma znacznie słabszą wiosnę od jesieni. Maciej Murawski, ekspert Canal Plus, były piłkarz krakowian, sugeruje poprawę gry, zwłaszcza po stracie piłki.

Cracovia ma znacznie słabszą wiosnę od jesieni. W ośmiu meczach wywalczyła tylko 9 punktów. Widać spory regres w stosunku do czasu sprzed kilku miesięcy. A mimo to „Pasy” są nadal na 3. miejscu w tabeli. Jednak muszą drżeć o tę lokatę, bo mogą po ostatniej kolejce sezonu zasadniczego spaść na 5. miejsce.

- To prawda, z kilku powodów - potwierdza Maciej Murawski, ekspert stacji Canal Plus. - Wydaje mi się, że w tej chwili Cracovię inaczej się postrzega, niż jeszcze kilka tygodni temu. Bardzo dobrze grała jesienią, oczekiwania wobec niej wzrosły. Teraz presja jest więc inna, oczekuje się od niej ładnej gry i wygrywania. A bycie faworytem to trudna sytuacja, nie wszyscy są w stanie sobie poradzić. Każdy zespół na świecie ma z tym problem. Pogoń i Piast, które sprawiły wielką niespodziankę jesienią, na wiosnę też nie najlepiej sobie radzą.

Ekspert zwraca też uwagę na fakt, że z Cracovii odszedł kluczowy zawodnik - Deniss Rakels, który zdobył 15 goli dla „Pasów”. Gliwiczanie, czy szczecinianie nie doznali takich osłabień. - W chwili gdy opuszczał Kraków mówiłem, że będzie go bardzo ciężko zastąpić - przypomina Murawski. - Nieźle prezentują się Bartosz Kapustka, Erik Jendrisek, na skrzydle może zagrać obiecujący Mateusz Wdowiak. Ale tu chodzi o świetnego skrzydłowego. Niezbyt często zdarza się, by zawodnik grający na tej pozycji zdobył tyle goli i to bez rzutów karnych. Ponadto Rakels zdobywał ważne bramki, w trudnych momentach. Cracovia zagrała bardzo ładnie z Legią, Lechem, ale zabrakło jej gola, może gdyby był Rakels, to zremisowałaby te mecze? Gdyby był, sądzę, że „Pasy” miałyby nie 9. a np. 15 punktów.

Cracovia nie gra tak jak jeszcze niedawno, bo choć traci nadal wiele bramek, to nie rekompensuje tego strzelonymi golami. Gra defensywna kuleje. - Cracovia musi przede wszystkim poprawić grę po stracie piłki - twierdzi Murawski. - Nie zawsze należy obciążać wszystkim obrońców.

Mateusz Cetnarski czy Marcin Budziński, ofensywnie nastawieni zawodnicy, potrafiący zagrać jak wirtuozi, niekonwencjonalnie, w fazie obrony mają bardzo dużo do poprawienia. Piłkarze „Pasów” potrafią się znakomicie utrzymywać przy piłce, natomiast po jej stracie brakuje im agresywności. Być może dlatego też trener Adam Nawałka nie sięgnął po Cetnarskiego i nie dał mu szansy w reprezentacji Polski. Jeśli środek pola gra gorzej, to trzeba zwrócić uwagę na to, by praca w defensywie była lepsza. Nie można jednak wszystkiego zostawić bramkarzowi.

Do końca sezonu Cracovia musi radzić sobie bez Damiana Dąbrowskiego, którego z dalszych gier wykluczyła kontuzja. To także odbija się na wynikach zespołu. - Owszem, nie ma Dąbrowskiego, ale on nie zagrał dopiero w trzech meczach - przypomina ekspert stacji Canal Plus. - Gdy grał, Cracovia też miała problemy na wiosnę. Ten zawodnik dawał płynność akcjom krakowian, ale w defensywie Miroslav Covilo wcale nie jest od niego słabszy. Oczywiście, gdyby mogli grać razem, to trener Zieliński miałby większe pole manewru.

Cracovia nawet gdy przegra ostatni mecz, może zostać na 3. miejscu. Ma tyle samo punktów co Pogoń Szczecin, ale lepszy z nią bilans bezpośrednich spotkań. Z kolei krakowianie wyprzedzają Zagłębie Lubin o punkt. - Patrząc na układ gier w ostatniej kolejce, to Cracovia ma duże szanse na utrzymanie się na podium - twierdzi Murawski. - Zagłębie gra z walczącą o życie Wisłą, Pogoń ma ciężki mecz z Legią. Nie twierdzę, że „Pasom” będzie łatwo we Wrocławiu, ale porażka nie przekreśla ich szans.

NIEGROŹNA KONTUZJA

Obrońca Cracovii, Brazylijczyk Deleu, który doznał kontuzji w meczu z Górnikiem Łęczna, wczoraj przeszedł badania lekarskie.
- Nie wykazały one, że stało mi się coś złego z pachwiną - mówi zawodnik „Pasów”. - Przeszedłem badanie USG, nie mam naderwanego żadnego mięśnia. Czuję się dobrze, ale mam zalecenie, by do treningów wrócić powoli. Pewnie z końcem tygodnia mógłbym zacząć zajęcia, ale muszę podchodzić do tego ostrożnie.
Wygląda więc na to, że Deleu opuści najbliższy mecz ze Śląskiem Wrocław, ale na kolejne spotkanie będzie gotowy do gry.

(ŻUK)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski