Mistrzyni biegu długiego i sprintu do pościgu (10 km) wystartowała z przewagą 26 sekund nad Czeszką Marketą Davidovą. Podczas pierwszego strzelania popełniły po jednym błędzie i sytuacja niewiele się zmieniła. Rywalka odrobiła niespełna 10 sekund.
Trasę pokonywały w niemal identycznym tempie, ale na strzelnicy dzisiaj lepiej poradziła sobie Davidova. W drugiej próbie z karabinem Kamila najpierw oddała trzy dobre strzały, ale dwa ostatnie były niecelne. Czeszka była bezbłędna i wyszła na prowadzenie z 40-sekundową przewagą.
Zawodniczka katowickiego AZS AWF biegła samotnie, bo następne biathlonistki były 40 sekund za nią. Jednak podczas kolejnej wizyty na strzelnicy sytuacja mocno się skomplikowała. Na dwa "pudła" Davidovej Żuk odpowiedziała trzema. Doścignęły ją kolejne rywalki, na trasę wróciła piąta.
Kamila w tym momencie miała już za sobą pokonanie 900 nieplanowanych metrów (6 rund karnych). Pomimo tego, odrabiała straty. Do ostatniej próby na strzelnicy przystąpiła trzecia.
Davidova wcześniej zanotowała jedną rundę karną - i pobiegła po złoto. O srebro walczyła Słowenka Urska Poje, i też miała jedno "pudło". Polka tymczasem wykonała strzelanie bezbłędne, dzięki czemu wyprzedziła Poje. Do mety dobiegła 28,1 sek. po zwyciężczyni.
20-letnia biathlonistka, która w ciągu czterech dni zdobyła trzy medale MŚJ, przygodę ze sportem zaczynała w swoim rodzinnym Sokołowsku (powiat wałbrzyski). W Pucharze Świata zadebiutowała pod koniec 2015 roku, a w ubiegłym miesiącu w Pjongczangu pierwszy raz wystąpiła w igrzyskach olimpijskich.
Follow https://twitter.com/sportmalopolska#TOPSportowy24
- SPORTOWY PRZEGLĄD INTERNETU
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
