Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Spór o zmianę zasad działania plaży i barek na bulwarach wiślanych

Piotr Tymczak
Właściciel plaży czeka na decyzje radnych. Nie godzi się na wbudowanie tego obiektu w wał
Właściciel plaży czeka na decyzje radnych. Nie godzi się na wbudowanie tego obiektu w wał Wojciech Matusik
Planowanie. Grupa radnych chce zmienić przepisy tak, aby mógł pozostać budynek plaży i duże barki zacumowane pod Wawelem

Zapowiada się emocjonująca debata krakowskich radnych w sprawie przystąpienia do sporządzenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego „Bulwary Wisły II”.

Projekt uchwały w tej sprawie dotyczy obszaru Wisły i przylegających do niej brzegów od mostu Dębnickiego do mostu kolejowego na wysokości ul. Halickiej. Inicjatorem planu jest grupa radnych PiS i klubu związanego z prezydentem Krakowa Jackiem Majchrowskim. Projekt ma być poddany pod obrady Rady Miasta Krakowa na środowej sesji. - Chcemy skorygować zasady przy bulwarach, aby inwestorzy, którzy prowadzą tam działalność nie musieli wyprowadzać się z Krakowa do innych miast - wyjaśnia Włodzimierz Pietrus, szef kluby radnych PiS i wiceprzewodniczący Komisji Planowania Przestrzennego RMK. Inne zdanie ma przewodniczący tej komisji.

- Ten plan to lobbowanie na rzecz właściciela plaży nad Wisłą - komentuje radny Grzegorz Stawowy (PO).

Projekt dotyczy poprawienia części planu dla bulwarów, który został uchwalony dwa lata temu. Zgodnie z nim budynek plaży w pobliżu dawnego hotelu „Forum” nie może pozostać w obecnym kształcie. Dopuszczalne jest „schowanie” budynku w wale, aby nie zasłaniał widoku z ul. Konopnickiej na kościół Na Skałce. Właściciel plaży przekonuje, że nie da się obniżyć budynku ze względu na zagrożenie zalania go podczas powodzi. Umowę z miastem ma do końca tego roku i jeżeli zasady się nie zmienią, to zapowiada, że zrezygnuje z plaży w Krakowie.

- Chcemy poprawić plan nie dla konkretnego inwestora, tylko po to, aby plaża mogła nadal funkcjonować - przekonuje radny Pietrus. - Nie utrudniajmy działalności tym, którzy już ją prowadzą nad Wisłą, aby nie doszło do tego, że nabrzeża opustoszeją. A będzie trudno znaleźć przychylność po raz kolejny jeżeli w świat pójdzie fama, że Kraków nie sprzyja inwestowaniu przy Wiśle - dodaje radny Pietrus.

Radny Stawowy podkreśla że w obecnym wyglądzie budynek plaży szpeci to miejsce.

- Nikt nie zgodzi się na wbudowanie obiektu towarzyszącego plaży w wał. Co do wyglądu, to jesteśmy gotowi na rozmowy i jego poprawę, czy też przesunięcie. Aby jednak inwestować kolejne pieniądze, musimy mieć pewność, że można tam pozostać na dłużej - mówi Ivan Smanio, prezes spółki SAO Beach, która zarządza plażą. Jej budowa kosztowała 7 mln zł, w tym ponad 2 mln z UE.

O zmianę przepisów zabiega też Stowarzyszenie Armatorów i Inwestorów Dorzecza Górnej Wisły. Chodzi im m.in. o zmianę zasad dotyczących gabarytów barek.

Zgodnie z obowiązującym planem cumować mogą barki z jedną zadaszoną kondygnacją nad lustrem wody. To oznacza, że barki, które mają więcej niż jeden zadaszony poziom, po tym, jak skończy się ich umowa na cumowanie, musiałyby odpłynąć. Tak musiałoby się więc stać w przypadku takich jednostek, jak Aquarius (przy moście Dębnickim) i Augusta (w rejonie Kazimierza).

Armatorom zależy też na zmianie linii wyznaczającej ochronę widoku na Wawel, wzdłuż której nie mogą cumować żadne barki. Chcieliby, aby ta linia została nieco przesunięta. To spowoduje, że na zakolu Wisły mogłaby pozostać barka Stefan Batory.

Radny Grzegorz Stawowy podkreśla: - Poprawienie zasad cumowania barek nie budzi wątpliwości. Do tego można jednak wprowadzić punktowe zmiany w planie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski