Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Spadochroniarz obroni Europę (w razie czego)

Piotr Subik
Piotr Subik
Piotr subikfot. wojciech matusik/polska press
Piotr subikfot. wojciech matusik/polska press Wojciech Matusik
Jeszcze kilka lat temu zdawało się, że Kraków zostanie... wojskową pustynią. Najpierw ze Sztabu Generalnego wyciekły (podobno tuż przed ich podpisaniem) plany dotyczące połączenia dumy tego miasta - 6. Brygady Powietrznodesantowej - z „konkurencyjną” kawalerią powietrzną z Tomaszowa Mazowieckiego. Spod Wawelu aż pod Łódź przenieść się miało dowództwo „czerwonych beretów” i wszystkie bataliony.

Czytaj także: Desant z Krakowa na czele armii Europy
Pech chciał, a może szczęście, że plany sztabowców ujawniono akurat wtedy, gdy szturmani brygady walczyli z talibami w Afganistanie. Aby nie siać paniki wśród „misjonarzy”, ówczesny szef MON Tomasz Siemoniak z PO od razu zaprzeczył tym zamiarom i nigdy do nich nie powrócono.

Tyle że zaraz potem zaczęło się kombinowanie przy dowództwie komandosów, mieszczącym się w krakowskich Pychowicach. I to akurat w przededniu objęcia przez nie dyżuru w ramach sił odpowiedzi Sojuszu Północnoatlantyckiego. Dowództwo - choć po kilkukrotnej zmianie struktury - ostało się w Krakowie, głównie dlatego, że w jego obronie zdecydowanie stanęli Amerykanie.

Również rzutem na taśmę, mniej więcej w tym samym okresie, na gruzach 2. Korpusu Zmechanizowanego przy ul. Rakowickiej utworzono Centrum Operacji Lądowych, jednostkę sztabową, która dowodzić ma polskimi oddziałami na wypadek „W” (wojny). A ostatnio w tych samych koszarach rozlokowało się Centrum Eksperckie Kontrwywiadu NATO. Bilans wyraźnie jest więc korzystny dla Krakowa.

Dlatego nawet jeśli hasło Grupy Bojowe UE u części ekspertów wzbudza śmiech - bo jeszcze w praktyce nie przećwiczono ich użycia, dobrze, że wystawienie kolejnej powierzono krakowskiemu desantowi. Dziś mamy spokój, ale kto wie, co w Europie będzie się działo za półtora roku. I nawet, gdyby przez te pół roku spadochroniarze musieli się nudzić w koszarach, dobrze mieć świadomość, że w razie czego to właśnie w nich Europa będzie mogła pokładać zaufanie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski