Lidia Timofiejczyk, jedna z lokatorek kamienicy przy ul. Mogilskiej 43b FOT. ANNA KACZMARZ

KONTROWERSJE. W Krakowie jest 127 gminnych kamienic opalanych węglem. Mieszkańcy tych budynków nie mogą liczyć na szybką wymianę pieców

ZBK wyjaśniło, że nie przewiduje w najbliższym czasie przyłączenia tego budynku do miejskiej sieci ciepłowniczej. Urzędnicy zaproponowali, aby mieszkańcy skorzystali z gminnego programu likwidacji pieców, skierowanego do wszystkich mieszkańców Krakowa, nie tylko lokatorów komunalnych.

Problem jednak w tym, że na cały rok w tym programie zarezerwowane jest tylko 2,8 mln zł na dofinansowanie wymiany ogrzewania na ekologiczne.

Tymczasem na wymianę pieców w Krakowie potrzeba około 130 mln zł. Według polityków PO za takie pieniądze można zlikwidować problem niskiej emisji w ciągu pięciu lat.

Mieszkańcy kamienicy przy ul. Mogilskiej są rozżaleni. - Liczyliśmy na to, że miasto pomoże nam w ramach programu antysmogowego - mówi Lidia Timofiejczyk, jedna z lokatorek kamienicy przy ul. Mogilskiej 43b. Julian Baran, jej sąsiad dodaje: - Chcemy zlikwidować piece na opał. Ludzie używają w kamienicy węgla do ogrzewania. W mieszkaniach pojawiają się grzyby, wszystko niszczeje. Chcemy zlikwidować grzyby, mieć stałą temperaturę. Nie ogrzewam kuchni. Nie mam ogrzewania w łazience. Ogrzewam jedynie pokój, bo tam śpię.

Mieszkańcy myśleli, że skoro prezydent Jacek Majchrowski zapowiada walkę ze smogiem, to będzie im łatwiej.

- Rozbijamy się o mur biurokracji, niechęć administracji - mówi Julian Baran.

Zdaniem radnej PO Magdaleny Bassary, która zgłosiła interpelację w tej sprawie, gmina powinna przygotować program likwidacji pieców we własnych kamienicach i od tego rozpoczynać walkę ze smogiem.

Tymczasem w dalszym ciągu 127 miejskich kamienic jest opalanych węglem. - Gmina nie ma programu wymiany pieców w miejskich kamienicach. Robimy to w zależności od tego, ile mamy pieniędzy - mówi Jan Machowski, kierownik biura prasowego w Urzędzie Miasta.

W ostatnich latach do miejskiej sieci ciepłowniczej podłączonych zostało 6 miejskich budynków. W ubiegłym roku ZBK rozpoczął przygotowania do likwidacji pieców w 11 kamienicach. - Ciekawe jest to, że nawet budynki urzędu nie są podłączone do miejskiej sieci ciepłowniczej, np. przy ul. Wielopole - mówi Magdalena Bassara.

W latach 2008 - 2012 Miejskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej podłączyło do sieci 121 budynków na terenie Krakowa, które poprzednio były ogrzewane węglem.

AGNIESZKA MAJ, MACIEJ MAKOWSKI

[email protected]