Smog nie odpuszcza. W krakowskim powietrzu było wczoraj trzy razy więcej pyłu, niż dopuszcza norma, a w Skawinie została ona przekroczona sześciokrotnie. To i tak niewiele w porównaniu z Rybnikiem. Tam normy zanieczyszczenia pyłem PM10 przekroczone zostały 16-krotnie. Już drugi dzień zawieszone były zajęcia w rybnickich szkołach.
WIDEO: Fatalny stan powietrza nad Polską. "Nie powinno się palić odpadami kopalnianymi"
Źródło: TVN24/x-news
Na ulicach Krakowa coraz częściej widać osoby w maskach przeciwpyłowych na twarzach. Ale dziś ich kupienie graniczy z cudem, ponieważ sklepy oferujące taki towar wyprzedały całe zapasy.
Problem zanieczyszczenia powietrza jest już tak powszechny, że zajmie się nim rząd. Najpierw jednak propozycje dotyczące zwalczania smogu wypracować ma Komitet Ekonomiczny Rady Ministrów, a za tydzień pochyli się nad nimi cały gabinet. Taką deklarację złożyła premier Beata Szydło.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Ile kosztuje dobra maska przeciwpyłowa i gdzie ją można kupić
Kraków. Wciąż za mało mandatów za palenie w piecu śmieciami
Antysmogowi działacze podpowiedzieli jej wczoraj, co powinna zrobić.
W liście otwartym do szefowej rządu Andrzej Guła, lider Polskiego Alarmu Smogowego, zaapelował o jak najszybsze:
- wprowadzenie norm dla węgla sprzedawanego indywidualnym odbiorcom
- określenie dopuszczalnych poziomów emisji zanieczyszczeń dla kotłów grzewczych
- stworzenie rządowych programów wspierających likwidację najbardziej kopcących pieców węglowych.
Wprowadzenie w życie propozycji ekologów nie jest wcale oczywiste, bo uderzyłoby w polskie górnictwo. Najtrudniejsze będzie zapewne ustalenie norm dla węgla. Rząd twierdzi, że nie ma ich w innych krajach, więc zastosowanie ich w Polsce doprowadzi tylko do zakazu sprzedaży polskiego węgla najgorszej jakości, ale nie wyeliminuje tego z importu.
Łatwiej sformułować wymogi emisyjne dla kotłów grzewczych (projekt odpowiedniego rozporządzenia jest już gotowy). Jeśli Polska sama tego nie uczyni, to w 2020 r. zaczną obowiązywać unijne przepisy zakazujące sprzedaży tzw. kopciuchów. Do tych przepisów muszą się zastosować wszystkie kraje Wspólnoty. Nasz rząd planuje stosowanie norm dla pieców od przyszłego roku.
Małopolska jest przynajmniej o jeden krok przed wszystkimi, jeśli chodzi o antysmogowe działania. Dla Krakowa już uchwalono zakaz palenia węglem (obowiązywać ma od września 2019 r.), a za niespełna dwa tygodnie sejmik przyjmie uchwałę antysmogową dla całej Małopolski, na mocy której w nowych budynkach od lipca trzeba będzie montować wyłącznie niskoemisyjne piece, a do roku 2023 wymienić wszystkie stare urządzenia. W lipcu wprowadzony też zostanie zakaz palenia odpadami węglowymi (flotami i mułami).
Uchwała antysmogowa przewiduje również obowiązek montowania ekofiltrów na kominkach lub wymianę starych kominków na spełniające unijne normy.
O tym, czy rząd rzeczywiście zacznie walczyć ze smogiem, może świadczyć podejście do apelu, by ostrzegać mieszkańców już przy niższym stężeniu pyłów, niż zakładają obecne normy.
W Paryżu alarm smogowy ogłaszany jest przy 80 mikrogramach w metrze sześciennym powietrza, w Polsce - przy 300. W odpowiedzi na interpelację krakowskiego posła Bogusława Sonika w tej sprawie wiceminister środowiska Paweł Sałek stwierdził, że nie ma sensu ogłaszać alarmów przy niższych stężeniach, bo to „może spowodować, że społeczeństwo nie będzie reagować na sytuację, kiedy stężenia pyłu PM10 są przekraczane wielokrotnie”.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?