Przecież to można zrobić zupełne inaczej - mówił i roztaczał przede mną zupełnie spójną wizję organizacji pracy i poprawy stosunków międzyludzkich. Przysłowiowy szlag mnie trafiał, gdy zdawałem sobie sprawę z tego, że zwykły robotnik, a zapewne nie on jeden, wie co i jak trzeba zrobić, a zespół decydentów różnego stopnia nie umie albo nie chce poradzić sobie z trudnościami.
Dzisiaj jest o całe niebo lepiej, ale wiele spraw zostało nie do końca dopracowanych, choćby kwesta ubóstwa. I znów wielu ludzi „z dołu” - nie mówię o tych, którzy z zasady negują wszystko - widzi, co można zrobić, by działania władz wychodziły bardziej na przeciw potrzebom wszystkich obywateli, a „góra” albo nie wie, albo nie umie, albo pomieszała hierarchię wartości.
Idzie zima. Według zapowiedzi ma być sroga. (Miniona też miała być sroga, ale na szczęście nic z tego nie wyszło). Czy znów mają być dziesiątki ludzi zamarzniętych na śmierć? Niedożywione i niedoubrane dzieci? Niedogrzane mieszkania? I do tego my, „których trafia” ślamazarne działanie ludzi powołanych właśnie do rozwiązywania trudnych sytuacji. A przecież każdy człowiek jest nasz. Zauważmy więc potrzebujących niezależnie od tego, jakiej są opcji i jakiej opcji my jesteśmy. Ważny jest człowiek.
Białystok. Piłkarze Jagiellonii odbierają złote medale
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?