Podobno w Indiach jednym ze sposobów zemsty na przeciwniku jest usiąść w progu jego domu i czekać cierpliwie, aż umrze. Rzeczywiście, tej cierpliwości trzeba było chyba czasem bardzo wiele, a tymczasem odczuwa się często jej brak, nie tylko w Indiach, ale i na całym świecie
Miałem ostatnio spotkanie, w którym uczestniczyli i starsi, i młodzi. Potwierdzaliśmy oczywistą prawdę, że młodzież ma inny rytm życia. Jest bardziej prędka, porywcza, skora do wydawania pochopnych sądów. I nie chodzi tu o ocenę moralną. Po prostu tak jest. Do dojrzałości trzeba, jak mówi odpowiedni czasownik - dojrzeć. Abp Ryś mawiał: doskonałość jest na końcu. Słyszy się też powiedzenie, że róży nie podlewa się perfumami, tylko nawozem, by po pewnym czasie wyrosła i wydała pachnący kwiat. A kiedy młodzież uczy się dojrzałości? Między innymi przy nauce. Gdy się przysiądzie fałdów i rzetelnie weźmie się do meblowania swego umysłu, wtedy się dojrzewa. Ale wracamy do początku. Jakże brak u nas cierpliwości w stosunku do rozmaitego rodzaju przeciwników.
Część społeczeństwa wydaje się być bardzo młoda w znaczeniu: niedojrzała. Nie proponuję siadania w progu przeciwnika, ale trochę nauki by się przydało. Trochę. Choćby przyjąć i przetrawić takie mądre zdanie: pamiętaj, że nigdy nie masz tyle racji, żeby twój przeciwnik nie miał jej choć troszeczkę. Cierpliwości! Zamiast wymyślać, poczekać i rozważyć. A może byłoby mniej pyskówek w instytucjach i na ulicach?
POLECAMY - KONIECZNIE SPRAWDŹ:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?