Jako wierzący katolik oczywiście jestem absolutnie przekonany, że nasz Kościół ma rację, nauka jego jest prawdziwa, a Jezus Chrystus jest jedyną drogą do zbawienia. I to ze względu na lojalność względem swojego Kościoła czuję głęboki dyskomfort, gdy z różnych stron spotyka go wiele zarzutów.
Są to często zarzuty płynące ze złej woli, byleby tylko „czarnym dołożyć”. Budzą zrozumiały sprzeciw i oburzenie. Jednocześnie – nie myśl, że masz na tyle rację, by twój przeciwnik nie miał jej choć troszeczkę.
By być obiektywnym, przyglądam się i zarzutom, i mojemu Kościołowi. No tak, większa część biskupów mieszka w domach, które się potocznie nazywa „pałac biskupi”. A jeśli się nawet ich tym mianem nie obdarza, to niewiele im do tego brakuje. Samochody duchownych równają się na ogół pojazdom tych świeckich z wyższej półki, stroje duchownych – nie mówię o liturgii – zwłaszcza wyższych, przypominają dwory królewskie (a świeccy to się nie stroją? np. wojsko!). Wielu księży, a to i ludzi świeckich, odbiega od ideału głoszonego przez Chrystusa. Jednak ciągłe podkreślanie i wyolbrzymianie tego, to kalanie własnego gniazda. A ukrywanie?
I oto zjawia się z końca świata niejaki Jorge Maria Bergoglio, który przyjął znaczące imię Franciszek (to taka „ksywa papieska”) i zaczyna mówić o korupcji, karierze, pałacach, bogactwie, skostnieniu form, trzymaniu się sztywnych ram. A przecież on z pewnością kocha Kościół i na pewno nie zmieni nauki Jezusa w jej istotnej treści.
I do tego mówi: róbcie raban! Usuńcie to, co dzisiaj nieużyteczne w ewangelizacji i dotrzyjcie do tego, o co Jezusowi rzeczywiście chodziło, a chodzi i dzisiaj. Robimy raban?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?