Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Słoneczne Miasteczko" nadal suszy się po wylaniu groźnej Serafy

Anna Agaciak
Dzień po ulewie trwało odpompowywanie wody. Dzisiaj garaże wciąż schną. PZU za tydzień ma wyceniać straty
Dzień po ulewie trwało odpompowywanie wody. Dzisiaj garaże wciąż schną. PZU za tydzień ma wyceniać straty Anna Kaczmarz
Złocień. Mieszkańcy osiedla szacują straty. Domagają się odszkodowań i zabezpieczeń przeciwpowodziowych

Po ubiegłotygodniowej ulewie, która zalała bloki "Słonecznego Miasteczka", na Złocieniu nadal trwa wielkie suszenie garaży podziemnych. Tylko po jednym dniu ulewnego deszczu mieszkańcy stracili 10 samochodów (w tym jeden za ok. 140 tys. zł). Mają pretensje do władz miasta za brak pomocy podczas dramatycznej nocy. O swe nieszczęście obwiniają dewelopera.

Oskarżają go o przyczynienie się do zalania osiedla. Teraz będą domagać się odszkodowań za stracone auta. Swą pomoc prawną obiecał im europoseł Ryszard Legutko.

Mieszkańcy napisali petycję do władz Krakowa, w której domagają się wyjaśnienia przyczyn zalania bloków i pomocy we wstrzymaniu kolejnych inwestycji mieszkaniowych na tym terenie - przynajmniej do czasu wybudowania tu zabezpieczeń przeciwpowodziowych.

Marcin Szymański, radny miejski i jeden z mieszkańców osiedla sąsiadującego z Serafą, już rozmawiał z prezydentem Jackiem Majchrowskim i szefem wydziału przeciwpowodziowego magistratu.

Zarówno radny, jak i inni mieszkańcy zapewniają, że kupując mieszkania, nie zdawali sobie sprawy z zagrożenia. Deweloper o niczym ich nie uprzedzał.

- Ten teren nie ma przecież formalnego statusu terenów zalewowych - zwraca uwagę Marcin Szymański.
Tymczasem urzędnicy z krakowskiego oddziału Najwyższej Izby Kontroli, którzy z własnej inicjatywy badali tereny mieszkaniowe nad Serafą, mają inne zdanie. - Na tych terenach powodzie są od zawsze i osiedla nie powinny tam powstawać - podkreśla Dariusz Nowak, rzecznik krakowskiej NIK.

W pokontrolnym raporcie NIK czytamy, że istotnym ograniczeniem w zapewnieniu ochrony przed powodzią było niedopracowanie przez Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Krakowie studium ochrony przeciwpowodziowej dla Wisły z dopływami, w tym Serafą. - Gdyby taki dokument istniał, na Złocieniu nie można byłoby budować - wyjaśnia Nowak.

Spółka LC Corp, która wybudowała "Słoneczne Miasteczko", odpiera zarzuty mieszkańców i stawia na Złocieniu kolejne bloki - jak twierdzi - zgodnie z prawem budowlanym.

Przedstawiciele spółki podkreślają, że obecne przedsięwzięcie realizowane jest na podstawie prawomocnych decyzji, w tym pozwolenia na budowę.

- Należy podkreślić, że także w uchwalonym obecnie miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego dla Złocienia przewidziano tego typu inwestycje - zauważa Wojciech Sury, rzecznik spółki LC Corp.

Dodaje, że po ulewie tydzień temu - chcąc pomóc mieszkańcom - wypompowywano wodę z garaży, zamawiając dodatkowe pompy oraz wynajmując firmę porządkową na koszt spółki. Obecnie - jak zapewnił nas rzecznik LC Corp - oba budynki są już posprzątane.

- Spółka nie może odpowiadać za zdarzenia, na które nie miała wpływu i gdzie nie ma podstaw formalnych i prawnych do jej odpowiedzialności. Trudno za skutki wylania rzeki (będące efektem anomalii pogodowej) przypisać odpowiedzialność deweloperowi, tym bardziej iż podtopienia miały miejsce również w innych rejonach Krakowa - stwierdza Wojciech Sury.

Według przedstawicieli spółki zalanie osiedla Złocień było następstwem kilku czynników, m.in. wyjątkowo dużych opadów i samowoli budowlanej, polegającej na wykonaniu bez żadnych uzgodnień mostu, na którym zatrzymały się niesione strumieniem gałęzie i konary (zablokowały ujście wody i spowodowały jej spiętrzenie). Wpływ mogło mieć również odprowadzenie do Serafy wody deszczowej z niedawno powstałej drogi ekspresowej S7.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski