Tamara Berdowska. Abstrakcjonistka fenomen. Ta, która wyprowadziła rysunek w przestrzeń. Wszystko dzięki płachtom folii, na których powstają kolejne kadry, rymujące się z poprzednimi i następnymi, wprowadzające jej twórczość w trzeci wymiar, niemal zmuszające ją do wibrującego ruchu. Bo folia zmienia się i marszczy, nie pozwala się jednoznacznie „oprawić” i zmusić do bezruchu.To dzięki temu materiałowi geometria staje się ulotna i niedookreślona.
W jej sztuce punktem wyjścia są monochromy. Obrazy czy obiekty przestrzenne artystki igrają z jednym kolorem, który wchodzi w różne odmiany barwne i bawią się światłem.
Berdowska to dziś jedno z najważniejszych nazwisk abstrakcji geometrycznej. Ta wystawa to udowadnia.
Z kolei w galerii Artemis (ul. Poselska 15) zobaczymy wystawę Stasysa Eidrigevičiusa. Jej tytuł - „Dialog z cytatem” - w skrócie oddaje to, z czym mamy do czynienia. To rzecz o zapożyczaniu z malarstwa wielkich mistrzów - w swych kolażach artysta bawi się bowiem historią sztuki. Zobaczymy tu nawiązania do Edvarda Muncha, René Magritte’a, Pieta Mondriana, a nawet Wilhelma Sasnala. Za każdym razem są to inteligentne gry z formą, ale także z treścią. To próba otwarcia nowych interpretacji, wyłamania się z kolein oczywistych skojarzeń.
Ale to sztuka, która wyczuwa tempo swoich czasów. Recykling idei i powtarzalność wzorów, ich twórcze odświeżanie, to rytm współczesności. A że znane motywy Stasys Eidrigevičius potrafi umiejętnie wkomponować w nowe konteksty, mamy do czynienia z fascynującą artystyczną przygodą z historią sztuki w tle.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?