MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Setki uwag do uchwały antysmogowej, ale większość wyraża poparcie [WIDEO]

Grzegorz Skowron
Grzegorz Skowron
(zdjęcie ilustracyjne)
(zdjęcie ilustracyjne) Anna Kaczmarz
Jeszcze dziś można zgłaszać opinie i wnioski do uchwały antysmogowej dla Małopolski. Do wczoraj Urząd Marszałkowski przyjął ok. 700 uwag.

- Zdecydowana większość to poparcie dla proponowanych przez nas rozwiązań - mówi wicemarszałek województwa Wojciech Kozak. - Około 10 procent wniosków kwestionuje wprowadzenie uchwały lub dotyczy poprawek - dodaje.

Tomasz Pietrusiak, wicedyrektor Departamentu Środowiska Urzędu Marszałkowskiego, przyznaje, że padają też pytania, co mają zrobić mieszkańcy chcący wymienić stare piece, gdy wyczerpie się pula dotacji na ten cel. Pieniędzy wystarczy na wymianę ok. 30-40 tys. kotłów grzewczych, a zlikwidować trzeba dziesięć razy więcej starych kopciuchów.

Autor: Grzegorz Skowron

Uchwała antysmogowa, którą w tym miesiącu przyjmie sejmik, zakłada, że już od lipca tego roku w nowych budynkach w całej Małopolsce nie będzie można montować kotłów na węgiel i drewno, które nie spełniają unijnych norm emisyjnych. Chodzi o tzw. ekoprojekt, który mówi, że kotły grzewcze nie mogą emitować więcej niż 40 mikrogramów pyłów na metr sześcienny (V klasa emisyjności). Uchwała antysmogowa nałoży też obowiązek wymiany wszystkich pieców węglowych, które nie spełniają wymagań określonych w ekoprojekcie. Graniczny termin to koniec 2022 roku. Cztery lata więcej na dokonanie wymiany będą mieć ci, którzy w ostatnim czasie zamontowali u siebie piec co najmniej trzeciej klasy emisyjności. Osoby zgłaszające poprawki w ramach konsultacji chcą jeszcze bardziej wydłużyć okres użytkowania tych pieców.

Uchwała wprowadzi również wymogi jakościowe dla węgla i drewna. Już od 1 lipca 2017 r. w całym województwie nie będzie wolno palić mułami i flotami węglowymi. Obecnie na Śląsku i w Małopolsce sprzedawane jest ok. 800 tys. ton takich odpadów. A do pieca i kominków trzeba będzie wkładać drewno o wilgotności mniejszej niż 20 proc. (taką ma drewno suszone przez dwa sezony).

O ile w Krakowie wszystkie kominki zostaną zlikwidowane, to poza nim nadal będzie można je stosować. Ale pojawi się obowiązek montowania tylko niskoemisyjnych (od lipca 2017 lub od początku 2019 r.), a na starych kominkach trzeba będzie zamontować ekofiltry lub wymienić wkład na spełniający wymogi ekoprojektu.

Wczoraj odbyło się tzw. publiczne wysłuchanie na temat projektu uchwały antysmogowej. Wzięło w nim udział tylko 30 osób. - Być może dlatego, że jest to już drugie spotkanie dotyczące propozycji Zarządu Województwa - tłumaczy Andrzej Guła z Polskiego Alarmu Smogowego.

Piotr Kleczkowski z AGH poinformował, że 66 profesorów tej uczelni podpisało petycję do sejmiku w sprawie podjęcia uchwały antysmogowej. Przedstawiciel Skawińskiego Alarmu Smogowego błagał o jej przyjęcie. A w imieniu Tatrzańskiej Izby Gospodarczej zgłoszono pomysł, by dla miejscowości turystycznych wprowadzić jeszcze bardziej restrykcyjne przepisy.

***

Niefortunne słowa czy zmiana stanowiska?

Polski Alarm Smogowy wystosował do ministra zdrowia Konstantego Radziwiłła list otwarty w związku z jego wypowiedzią bagatelizującą problem smogu . - Nie ma w tej chwili żadnego powodu do paniki - mówił w TOK FM Konstanty Radziwiłł. - Lubimy mówić o zagrożeniach troszkę bardziej teoretycznych, w sytuacji kiedy styl życia, jaki przyjmujemy, jest wielokrotnie bardziej szkodliwy - dodał, wskazując na palenie papierosów. - Osoba, która wdycha powietrze poprzez papierosa - razem z dymem i wszystkim, co w nim jest - znajduje się w sytuacji, w której narzekanie na jakość powietrza jest strasznie mało wiarygodne - ocenił minister.

paradoks w ministerstwie? Jesteśmy głęboko zaniepokojeni Pana opinią” - napisał w liście otwartym do ministra Andrzej Guła z Polskiego Alarmu Smogowego. Jego zdaniem stwierdzenie o „teoretycznym zagrożeniu” podważa działania administracji, organizacji społecznych oraz środowisk naukowych, włożone w edukację społeczną w zakresie negatywnych skutków zdrowotnych zanieczyszczenia powietrza. Tym bardziej że kilka miesięcy temu wiceminister zdrowia Piotr Warczyński w raporcie UN Global Compact przekonywał, że „w Polsce z powodu chorób związanych z wysoką emisją zanieczyszczeń powietrza umiera rocznie nawet 45 tys. osób - to ponad 15 razy więcej niż śmiertelnych ofiar wypadków drogowych”. Działacze antysmogowi pytają więc ministra Radziwiłła, czy jego wypowiedź była przykładem niefortunnego użycia słów, czy też resort zdrowia zmienił stanowisko w sprawie szkodliwości smogu. Domagają się też informacji, co ministerstwo zamierza zrobić, by przeciwdziałać negatywnym skutkom zanieczyszczenia powietrza w naszym kraju. (GEG)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski