„Dzień Farmera“ to okazja do spotkań z przedstawicielami różnych organizacji i osób wspierających ludzi chorych na autyzm. Jak co roku podczas pikniku w tej placówce i tym razem była prezentacja nowego przedsięwzięcia.
– Tym razem otworzyliśmy ścieżkę zdrowia, która składa się z pięciu urządzeń. Będą z nich korzystali mieszkańcy farmy i nasi podopieczni, ale także wszyscy, którzy odwiedzają ośrodek uczniowie okolicznych szkół, przedszkolaki oraz seniorzy
– mówi Alina Perzanowska, prezes Zarządu Fundacji Wspólnota Nadziei, która prowadzi Farmę Życia w Więckowicach.
Budowę ścieżki zdrowia finansowało lotnisko. – Z Airport Kraków otrzymaliśmy 20 tys. zł na budowę ścieżki. Ale jej koszt był większy, bo od innych sponsorów otrzymaliśmy pomoc materialną np. w formie żużlu do wyłożenia miejsc wokół urządzeń – mówi Piotr Ćwik z zarządu fundacji. To nie wszystko, bo do pracy przy budowie ścieżki obok firmy montującej zaangażowani byli wolontariusze – międzynarodowa grupa studentów, którzy pracowali bezpłatnie.
– Dotowaliśmy tę inwestycję w ramach naszego programu grantowego „Wspieramy Sąsiadów” – mówi Urszula Podraza, rzecznik prasowy portu lotniczego. Zaznacza, że z tego programu od 2010 roku korzystają stowarzyszenia, kluby seniorów, straże pożarne, szkoły, placówki opiekuńcze. – Co roku trafia do nas 60 do 70 wniosków, weryfikujemy je i przyznajemy około 15 grantów. Oceniamy trwałość projektów, użyteczność – dodaje pani rzecznik.
Piknik zgromadził wiele osób, które do farmy przyjeżdżają na zajęcia raz lub kilka razy w tygodniu. Podczas Dnia Farmera była okazja pojeździć konno, zagrać na loterii fantowej, pobawić się podczas konkursów i warsztatów rękodzielniczych. Nowa atrakcja, czyli ścieżka zdrowia również była testowana zarówno przez podopiecznych farmy, jak i gości.
Grzegorz, którzy przyjeżdża tu na rehabilitację i do pracy w ogrodzie, próbował swoich sił na drążkach do podnoszenia. – Utrzymam się, bo ćwiczę ostatnio na basenie – mówi. Swoje umiejętności zaprezentował też Kamil, który przekroczył limit 20 podniesień wyznaczony przez instruktora.
Nad bezpieczeństwem osób ćwiczących i prawidłowym korzystaniem z nowych urządzeń czuwał instruktor, rehabilitant Michał Nogieć.
– Z osobami chorymi na autyzm pracuję trzeci rok. Ćwiczenia z nimi to wyzwanie. Dla każdego opracowuję indywidualny program zajęć rehabilitacyjnych. Dotychczas ćwiczyliśmy w sali gimnastycznej lub w trenie podczas spacerów, teraz wykorzystamy także urządzenia na nowej ścieżce zdrowia – mówi Michał Nogieć. Przyznaję, że drążki, równoważnie, huśtawki nie należą do najprostszych, ale każdy może wykonywać na nich ćwiczenia dostosowane do swojej sprawności.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?