MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Sam nie wiem, kim jestem

Redakcja
Słyszałem kiedyś w ogólnopolskiej telewizji pana policjanta, który pouczał mnie, jak mam się zachowywać jadąc na rowerze. Że na przykład chodnik jest dla pieszych, i nie wolno, nie wolno – groził placem przed kamerą – niu, niu, niu.

Ks. Jacek WIOSNA Stryczek: WIOSNA BIZNESU

Chyba muszę mu być wdzięczny, bo pobudził mnie do egzystencjalnych przemyśleń. Bo właściwie kim jestem?

Jak jadę samochodem, jestem kierowcą; na rowerze – rowerzystą; gdy idę chodnikiem – pieszym. Dodam, że jeszcze pływam, więc czasami bywam pływakiem.

Do którego mnie mówił więc pan (groźny) policjant (przepraszam, powiem szczerze – śmieszny). Gdy widziałem go w jakimś głównym wydaniu wiadomości, byłem przecież domatorem. Ale zaraz tak się wkurzyłem, że zostałem pieszym.

Rano pojechałem jednak do pracy rowerem, a po południu na zakupy samochodem. Przy okazji zostałem myślicielem. Bo od tej pory nie wiem, kim jestem.

W każdym razie, mam wrażenie, że gdy mówi się do mnie jako rowerzysty, traktuje się mnie jak głąba. Komunikat, który słyszę, brzmi: nie przeszkadzaj. Może nawet inaczej: nie istniej (jakoś to brzydko brzmi). Na chodniku nie, na jezdni właściwie też nie (bo muszę się trzymać blisko prawej, tak blisko, bym zmieścił się między jezdnią a chodnikiem). Może wolno mi jeździć po lesie?

Choć wiem, co mam robić. Powinienem kupować rowery, ponieważ zakupy ożywiają gospodarkę. I chyba trzymać je potem w domu. Więc odpowiem sobie na pytanie, które sprowokował pan policjant: jestem i walczę o przetrwanie. Walczę o przetrwanie w Krakowie. Walczę szczególnie wtedy, gdy jadę na rowerze. I dopowiem: jeśli jadę chodnikiem, to walczę o przetrwanie, i nie potrafię zmieścić się między chodnikiem a jezdnią. Właśnie zacząłem odchudzanie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski