MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Sam Korneliussen nie wystarczy

Redakcja
II LIGA ŻUŻLA. Po zaciętym spotkaniu Speedway Wanda przegrała w Opolu. Kolejarz Opole - Speedway Wanda Kraków 50-40

Kolejarz: Fleger 14 (2,3,3,3,3), Mitko 13+1 (3,2,3,3,2*), Jędrzejewski 9+2 (2*,2*,2,2,1), Czechowicz 6+2 (1*,3,0,2*,w), M. Rempała 5+2 (1,0,2*,2*), Kobrin 2 (2,0,0), Bojarski 1+1 (1*,0,u).

Speedway Wanda: Korneliussen 14 (3,3,3,3,1,1), Ago 8+1 (3,2,1,w,2*,0), Busch 7 (0,1,2,1,3), Larsen 4+1 (3,1*,0,0), Adamczewski 4 (0,1,1,1,1), Pawlaszczyk 3+1 (2,0,1*), Pyszny 0 (0).

Najlepszy czas: 62,3 sek. - Mads Korneliussen w 4. wyścigu. Sędziował Jan Banasiak (Częstochowa). Widzów 2500.

Bieg po biegu: 4-2, 3-3 (7-5), 3-3 (10-8), 2-4 (12-12), 5-1 (17-13), 3-3 (20-16), 2-4 (22-20), 3-3 (25-23), 5-1 (30-24), 2-4 (32-28), 5-1 (37-29), 2-4 (39-33), 5-1 (44-34), 1-5 (45-39), 5-1 (50-40).

W gonitwie pierwszej swój debiut w drużynie gości zaliczył Niemiec Tobias Busch, który jednak obejrzał plecy rywali, a cały bieg zakończył się wygraną gospodarzy 4-2. Drugi z krakowian Patryk Pawlaszczyk przyjechał w tym wyścigu na 2. miejscu. Do biegu 4. Speedway Wanda traciła więc do opolan zaledwie 2 punkty. W gonitwie 4. pierwszy był Korneliussen, na trzecim miejscu przyjechał Adamczewski i w całym spotkaniu mieliśmy remis 12-12. Niestety, wyścig 5. to podwójne zwycięstwo gospodarzy, którzy odskoczyli na 4 punkty (17-13). Krakowianie odpowiedzieli w biegu 7. wygrywając 4-2 i w ten sposób odrobili do miejscowych 2 punkty. Klasą dla siebie był Mads Korneliussen, który popisywał się atomowymi startami. Kompletnie nie szło za to drugiemu z Duńczyków Kennethowi Larsenowi. Z kolei po jednym swoim starcie z udziału w zawodach wycofał się Sławomir Pyszny. Swojego dnia nie miał również Patryk Pawlaszczyk.

Pechowy okazał się dla krakowian bieg 11. Wygrał w nim Rafał Fleger, przed Christianem Ago, który jednak przed wyścigiem zamiast przywdziać plastron z numerem 7, włożył plastron Adamczewskiego z numer 6. Sędzia zweryfikował wynik, wykluczając z tego wyścigu Szweda. Gospodarze wygrali więc 5-1 i w całych zawodach prowadzili 37-29. Sytuację próbowali ratować jeszcze Korneliussen z Adamczewskim, wygrywając 12. gonitwę 4-2, ale wyścig 13. to ponownie podwójne zwycięstwo gości, którzy już przed biegami nominowanymi praktycznie zapewnili sobie zwycięstwo. Ostatecznie Speedway Wanda ponosła 3 porażkę w tym sezonie.

- Ponownie zawiódł mnie Kenni Larsen. Ago zrehabilitował się za nieudany występ w zeszłym tygodniu, Korneliussen zrobił swoje. Uważam, że przeciwnik był w naszym zasięgu, - powiedział trener Speedway Wandy Mirosław Korbel.

Marcin Staszewski, Opole

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski